„anioł z mieczem ognistym stoi u bram Edenu, ale chętnych do szturmowania już nie ma." - jak tylko to przeczytałem przypomniał mi się Ojciec Kościoła Efrem Syryjczyk, który w swoim poetyckim dziele (pisał bardzo dużo poezji) napisał: "Teraz gdy tu (na krzyżu) miecz usunęła włócznia, możemy tam powrócić". Napisał to w Pieśńi De Naticitatae. Tak mi się tylko skojarzyło czytając Twój tekst, który jest ważny nawet bardzo bo porusza niesamowicie ciekawe zagadnienie, które powoli staje się coraz częstszą praktyka. Pozwolę się odnieść w dłuższym komentarzu do tego trochę później bo teraz nie bardzo mam czas a zależy mi żeby przedstawić swoje zdanie. Pozdrawiam
You are viewing a single comment's thread from:
Ojcowie Kościoła mieli dobrą intuicję. Dla jasności: o tym aniele z mieczem, który broni Edenu przez nikim, to był cytat z tekstu Witczaka, który mnie także poruszył.
Z zainteresowaniem czekam na Twoją odpowiedź. Jak ma być dłuuuuga odpowiedź, to może lepiej zrób z niej osobny artykuł - RIPOSTĘ i wrzuć do tematygodnia? Zawsze to szansa na dodatkowych czytelników, komentarze i głosy.
Także serdecznie pozdrawiam.