"Nauka upadła, bo przecież nie można po prostu mówić komuś ile wynosi 2+2. Wynik może być identyfikowany dowolnie i jakiekolwiek narzucenie prawidłowej odpowiedzi jest faszyzmem." - Mam rozumieć że uważasz, iż 2+2 = nic i wszystko? Bo skoro 2+2 można dowolnie interpretować, i dowolnie pisać rozwiązanie" według wlasnego uznania'', to podając inny wynik niż 4, pokazujemy swój idiotyzm. 2+2=4 bezsprzecznie. Nie da się uzyskać innego wyniku.
You are viewing a single comment's thread from:
Przeczytaj to, co wyjąłeś z kontekstu jeszcze raz. W całości. Wstęp do całej części brzmi:
Bo rzuciłeś mi w twarz idiotyzm na podstawie zdania, które jest projekcją, nie stwierdzeniem. Serio, Przeczytaj tekst jeszcze raz. I skup się na tym, że cała druga część, to nie jest rzeczywistość...jeszcze.
I następnym razem, ostrożnie z atakami na kondycję intelektualną. Zwłaszcza, jak najwyraźniej projekcje, satyra i sarkazm, nawet zasygnalizowane, wymykają się Twojej uwadze. Chyba nie zrozumiałeś, o co chodzi w tym tekście i wskoczyłeś na konia krytyki dla krytyki...bo można się do czegoś przyczepić...
Może być inny wynik w zależności od przestrzeni liczb jaką rozpatrujemy, albo od tego co kryje się pod znakiem 2. :P