You are viewing a single comment's thread from:

RE: Antyszczepionkowcy udowodnili, że szczepienia nie powodują autyzmu

in #polish7 years ago

Chodzi o to, że by szczepionki działały to musi być zaszczepione conajmniej 90% populacji, w przeciwnym wypadku szczepienia będą nieskuteczne i osoby zaszczepione nie będą chronione pomimo szczepienia. Dlatego zwolennicy szczepień muszą popierać przymus szczepień, by zapewnić te 90% wyszczepialności. Natomiast antyszczepionkowcy nie chcą się szczepić, więc jeśli będzie ich więcej niż 10% to szczepionki przestaną działać i osoby zaszczepione stracą ochronę uzyskaną dzięki szczepieniu.

Sort:  

No to moment, jeśli te 10% żyje bez szczepień, to na zdrowy rozum te 90% też by żyło. Ale pomijając już to, bardziej mi chodzi o to że nie wiadomo jak jest, i kto ma rację, jeśli szczepionki na prawdę nic nie dają to i tak takie badania nic nie wykażą. Przypomina mi się ŚP. Lepper wszyscy się z niego śmiali, o wągliku i Talibach w Klewkach na Mazurach, a po czasie wszystko wyszło i okazało się że miał rację. Więc nie można nic wykluczać, bo może się okazać inaczej jak jest.

Chodzi o to, że jeśli odsetek osób nieszczepionych będzie zbyt duży, to wirusy będą mutować u tych osób nieszczepionych, aż w końcu przybiorą taką formę, która jest odporna na szczepionkę. Przy utrzymaniu wyszczepialności powyżej 90% wirusy nie będą w stanie zarażać kolejnych osób, co uniemożliwi im kolejne mutacje i efektywnie uniemożliwi osiągnięcie formy odpornej na szczepionki.

Może i coś w tym jest. Pożyjemy zobaczymy

Zycu glupoty pisze - nawet tego nie czytaj andzi

Tak czytam, o co znowu chodzi, uparli się na ten temat i drążą i drążą. A czas i tak wszystko zweryfikuje i jeszcze się może okazać że jest gorzej niż wszyscy mogli się spodziewać. Ja nie wierzę nikomu, a jeśli jeszcze chodzi o grubą kasę to tym bardziej.

Powiedz mi taką rzecz, wierzysz w teorię względności? Jest ona tak samo mocno udowodniona jak nieszkodliwość tiomersalu w szczepionkach. Używasz jej na co dzień w swoim telefonie przy pomocy gpsu.

Nie wierzysz w nią?

Napisałem wcześniej że może się nie znam. Ale nie rozumiem was. Za dzieciaka byłem szczepiony, nie chcę wymyślać ile razy, nie mówię że szczepienia są złe, ale że to też może mieć drugie dno. Wiem że to może podchodzić pod teorie spiskowe. Właśnie sprawdziłem na wiki Tiomersal - i tak samo jest tam mowa o występowaniu alergii w jakiś procentach, i że jest podejrzenie o przyczynianie się do rozwoju autyzmu, tylko że to nie jest potwierdzone żadnymi badaniami. Ale ja nie o tym. Bardziej mi chodzi o Was po co ta wojna znowu. Jeden propaguje szczepienie drugi nie, przecież w taki sposób i tak nie dojdziecie do żadnego porozumienia, będziecie się wzajemnie wyzywać i tylko na tym się skończy. Jak wiesz jestem przeciwnikiem wszystkich konfliktów i już nie mogę na to patrzeć i zapewne nie tylko ja. Powinniście się wspierać wzajemnie a nie niszczyć, w taki sposób nie zbudujemy mocnego polish a wszystkim na tym zależy. A jak nie to wymyślcie jakiś nowy Tag i toczcie tą wojnę dalej, która moim zdaniem jest bez sensu.
Ps. Nie chcę nikogo obrażać, po prostu piszę co myślę.

Ale to nie wojna, ja swoje wpisy kieruje do tych co chcą sami zadecydować na podstawie faktów przebadanych i opublikowanych. Wtedy taka osoba co czyta artykuł naukowy może sama ocenić czy to prawda czy nie.

Natomiast boli mnie to, że większość spiskowców po prostu nie podaje żadnych argumentów, ani badań tylko wyzywa od nkwd, masonów reptilian i cholera wie co jeszcze.

No właśnie Ty jak i większość wierzy w artykuły naukowe, inni nie i właśnie dla tego powstają takie konflikty, nie dla tego czy to jest prawda czy ściema, ale dlatego że większość broni swojego zdania i jest mu ciężko przyznać się do błędu. Wierzę, może inaczej chcę wierzyć że rządy i państwa nas chronią i nie dadzą nas skrzywdzić korporacjom. Pamiętam jakiś czas temu cała europa się szczepiła a nasza premier nie zamówiła tej szczepionki bo była nie potrzebna też po niej jechali, nie pamiętam co to była za akcja, powinieneś wiedzieć o co chodzi, ja za dużo nie oglądam tv a to jakoś mi mignęło i zapamiętałem. Nie chcę nic przekręcać, ale może nie wszystkie te szczepienia są potrzebne, zwłaszcza te za które trzeba bulić i to nie małą sumę.


Tutaj jest duży zbiór (ponad 20 filmów), zebranych i udokumentowanych argumentów. Dlaczego Ministerstwo Zdrowia dysponujące większymi środkami nie przedstawi dowodów drugiej strony?

Nie rozumiem tego? "osoby zaszczepione nie będą chronione pomimo szczepienia"? Szczepionki nie działają?

To chyba chodziło o zbiorowa ochronę osób, które szczepionek nie mogą dostać z powodu innych chorób. Im więcej osób nieszczepionych, tym większe ryzyko zarażenia się innych osób niemogących być szczepione. Co do słuszności szczepienia, to nie jestem lekarzem i nie mnie to oceniać.

człowiek to zwierzę społeczne a u takich występuje odporność zbiorowa (lub jej brak). Przykład - Afrykański pomór świń :)