Dziennik #1/2024 - nowy rok

in #polishlast year

Dobry wieczór wszystkim po raz pierwszy w nowym roku. Mam nadzieję, że spędziliście sylwestra na spokojnie jak ja i że wszystko u Was w porządku. Jest to również pierwszy wpis z serii wpisów w każdy dzień roku. Takie postawiłam przed sobą wyzwanie i mam nadzieję, że je zrealizuję.

Sylwestra spędziłam na spokojnie ze znajomymi z terapii. Oglądaliśmy filmy, jedliśmy słodkości, kurczaka i pizzę i było naprawdę fajnie. O północy wyszliśmy obejrzeć fajerwerki i z przykrością stwierdzam, że na całym placyku byliśmy jedynymi osobami bez szampana. Trudno, ja nie żałuję wcale, bo był to mój pierwszy sylwester spędzany gdzieś i z kimś, a do tego zachowałam trzeźwość. Bardzo mnie to cieszy. Mam nadzieję, że skoro w nowy rok wchodzę z trzeźwą głową to i pozostałe dni takie będą. Naprawdę sylwestra zaliczam do bardzo udanych.

W nowy rok czyli dzisiaj obudziłam się bardzo szczęśliwa. Nie miałam kaca, byłam wypoczęta i pełna energii, nie miałam moralniaka. Szok i niedowierzanie, że tak może wyglądać nowy rok. W zeszłym roku niby trzeźwa też byłam, ale za to byłam zajechana całonocną pracą na taksówce, a potem jak poszłam w ciąg alkoholowy to nie mogłam się opamiętać. Tym razem jest inaczej i bardzo mnie to cieszy.

Weszłam dzisiaj na wagę i z trwogą zobaczyłam, że roztyłam się już do 77 kg. Jest to dla mnie stan dużej nadwagi dlatego od dzisiaj biorę się za odżywianie i tak na śniadanie wjechała owsianka, potem skyr z bananem, na obiad kura z kaszą, a na kolację naleśniki. Wszystko zgodne z rozpiską z portalu Po Treningu i mam nadzieję, że jak będę się jej trzymać to waga zacznie powoli schodzić w dół. Zapuściłam się strasznie. Dzisiaj jest pierwszy dzień od kilku tygodni, gdy nie zjadłam nic słodkiego i muszę powiedzieć, że ciągoty są nadzwyczaj silne, żeby jednak coś zjeść, ale ja się nie poddaję.

Nie zrobiłam dzisiaj nic produktywnego. Spałam, siedziałam przed komputerem bezmyślnie klikając w Simsy lub oglądając YT, no i skończyłam oglądać 1670. Bardzo fajny serial, momentami nawet zabawny, czekam na z niecierpliwością na drugi sezon. Nic mi się nie chce, więc postanowiłam dać sobie dzień luzu.

Na koniec wrzucam zdjęcie mojej kolacji, cóż, życie po trzydziestce nie jest łatwe.

20240101_191558.jpg
Źródło: fotografia własna

Sort:  

Congratulations @ataraksja! You received a personal badge!

You powered-up at least 10 HIVE on Hive Power Up Day! This entitles you to a level 1 badge.
Participate in the next Power Up Day and try to power-up more HIVE to get a bigger Power-Bee.
May the Hive Power be with you!

You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking

Check out our last posts:

Announcing the Winners of HiveBuzz's Yearly Author Badge for 2023!
PUD - PUH - PUM - It's all about to Power Up!
Hive Power Up Month Challenge - December 2023 Winners List

Hello ataraksja!

It's nice to let you know that your article will take 11th place.
Your post is among 15 Best articles voted 7 days ago by the @hive-lu | King Lucoin Curator by szejq

You receive 🎖 0.7 unique LUBEST tokens as a reward. You can support Lu world and your curator, then he and you will receive 10x more of the winning token. There is a buyout offer waiting for him on the stock exchange. All you need to do is reblog Daily Report 165 with your winnings.

2.png


Invest in the Lu token (Lucoin) and get paid. With 50 Lu in your wallet, you also become the curator of the @hive-lu which follows your upvote.
Buy Lu on the Hive-Engine exchange | World of Lu created by szejq

If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP or to resume write a word START