Zdążyć przed gryzoniami...

in #polishlast year (edited)

Gaje oliwne, sady i ogródki to oczywiście raj dla gryzoni.
Mieszkają nawet latami w dziuplach (oliwki mają ich dużo), ściętych pniach i oczywiście w ziemi.

IMG_20231011_002424.jpg

Na Korfu gryzoni jest dużo, co zapewne tłumaczy równie dużą ilość żmij i węży 😱.

IMG_20231010_175653.jpg

Niestety gryzonie żyjące dziko wśród natury ciężko jest odpędzić lub unicestwić, dlatego często zdarzają się straty w uprawach.
Nie raz widziałam nadgryzione dynie, kabaczki, papryki, ogórki a nawet ziemniaki.

IMG_20231010_175631.jpg

IMG_20231010_180248.jpg

Tego lata widziałam w ogrodzie tylko jednego węża, pojawiał się systematycznie i dwa razy zmienił skórę w tym samym miejscu (późną wiosną i przedwczoraj). Oczywiście węży mogło być więcej, zakładając że ich nie widziałam... 😉

IMG_20231010_175205.jpg

IMG_20231010_175157.jpg

Wracając do gryzoni, można powiedzieć że nieźle się bawią w moim sadzie, więc jednak węży było ostatnio za mało.
Jeśli chodzi o owoce, to bardzo lubią właśnie te jesienne.

Podsumowując - na migdały nie zdążyłam, mam aż 7 orzechów włoskich z jednego drzewka a granatów zaledwie na spróbowanie 😡

IMG_20231010_175152.jpg

IMG_20231010_180654.jpg

Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.


Pierwotnie opublikowano na Grecki Bazar Ewy. Blog na Hive napędzany przez dBlog.