Gaje oliwne, sady i ogródki to oczywiście raj dla gryzoni.
Mieszkają nawet latami w dziuplach (oliwki mają ich dużo), ściętych pniach i oczywiście w ziemi.
Na Korfu gryzoni jest dużo, co zapewne tłumaczy równie dużą ilość żmij i węży 😱.
Niestety gryzonie żyjące dziko wśród natury ciężko jest odpędzić lub unicestwić, dlatego często zdarzają się straty w uprawach.
Nie raz widziałam nadgryzione dynie, kabaczki, papryki, ogórki a nawet ziemniaki.
Tego lata widziałam w ogrodzie tylko jednego węża, pojawiał się systematycznie i dwa razy zmienił skórę w tym samym miejscu (późną wiosną i przedwczoraj). Oczywiście węży mogło być więcej, zakładając że ich nie widziałam... 😉
Wracając do gryzoni, można powiedzieć że nieźle się bawią w moim sadzie, więc jednak węży było ostatnio za mało.
Jeśli chodzi o owoce, to bardzo lubią właśnie te jesienne.
Podsumowując - na migdały nie zdążyłam, mam aż 7 orzechów włoskich z jednego drzewka a granatów zaledwie na spróbowanie 😡
Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.