Kontynuując ostatnio temat Budżetu Obywatelskiego, postanowiłem się nie poddawać i dalej "naciskać" na Urząd Miasta Siemianowice Śląskie, aby poważnie potraktował moje postulaty dotyczące zmiany kilku (poniżej opisanych) kwestii, ponieważ póki co spotykam się z totalnym olaniem całej sprawy przez urzędników, z którymi miałem styczność.
Dlatego w ramach moich kolejnych działań postanowiłem umówić się na spotkanie z radną Aleksandrą Krążek (obecnie kandydatką do sejmu z ramienia partii Polska Jest Jedna tzw. PJJ). Spotkanie odbędzie się w piątek 13 października i będę chciał na nim poruszyć nurtujące mnie tematy związane z organizacją i realizacją Budżetu Obywatelskiego w mieście Siemianowice Śląskie.
Mam nadzieję, że spotkanie z Aleksandrą będzie w jakimś stopniu pomocne w realizacji przez miasto moich postulatów. Jeżeli jednak tak nie będzie, to zamierzam stworzyć petycję skierowaną do mieszkańców i zasypać urząd miasta pismami dotyczącymi poniżej opisanych postulatów.
Temat pierwszy — Projekty Społecznościowe TAK, Roboty okołodrogowe i podmioty prywatne NIE
W moim przekonaniu Budżet Obywatelski powinien być spożytkowany przede wszystkim na projekty społecznościowe, kulturalne i edukacyjne, które przynoszą korzyści całej społeczności. Istnieje kilka kluczowych argumentów przeciwko dołączaniu projektów okołodrogowych i udziałowi takich podmiotów jak spółdzielnie mieszkaniowe w Budżecie Obywatelskim.
Po pierwsze, naszym celem powinna być priorytetyzacja inwestycji publicznych. Naprawa dróg, chodników i parkingów, choć istotna, to głównie jest to zadanie miasta, które powinno być finansowane z tradycyjnych źródeł budżetowych, takich jak podatki, fundusze europejskie i inne opłaty. Pozwoli to na skierowanie środków z Budżetu Obywatelskiego na projekty, które bardziej wymagają finansowania społecznościowego i nie byłyby możliwe do zrealizowania z tradycyjnych źródeł finansowania.
Po drugie, musimy pamiętać o wyważonej alokacji środków. Budżet Obywatelski dysponuje ograniczonymi środkami, które muszą być mądrze rozdysponowane. Pozwolenie na dołączanie projektów okołodrogowych znacząco ogranicza dostępność środków na inne, bardziej istotne projekty społecznościowe, kulturalne lub edukacyjne.
Po trzecie, musimy uwzględnić ciągły proces utrzymania standardów infrastruktury miejskiej. Naprawa dróg, chodników i parkingów to zadanie, które się nie kończy i wymaga ciągłego finansowania. Pozwolenie na finansowanie tych projektów z Budżetu Obywatelskiego prowadzi do braku środków na inne, pilniejsze potrzeby społeczności miejskiej. Świetny przykład mamy w tym roku gdzie całą pulę (2 400 000 zł) zgarnął układ Radny Marcin Janota + spółdzielnia mieszkaniowa. Ich projekt zakłada realizację m.in.
- Os. Młodych - skwer przy al. Młodych 2, monitoring 6 kamer, remont chodnika pomiędzy ul. ZHP a Teatralną, remont chodnika przy ul. ZHP 1-6.
- Os. Bańgów - remont chodnika przy ul. Reymonta 2, Skłodowskiej 1-5.
- Os. Michałkowice - wymiana nawierzchni parkingu przy ul. Kościelnej 36.
- Os. Tuwim - budowa parkingu przy ul. Wróbla, budowa parkingu przy ul. Korfantego, wymiana nawierzchni asfaltowej na boisku przy ul. Okrężnej.
- Os. Chemik - budowa miejsc postojowych typu „KISS & RIDE” przy szkole nr 1.
- Os. Węzłowiec - remont ulicy przy budynku Wł. Jagiełły 25, oraz Wł. Jagiełły 37, zabudowa punktów do selektywnej zbiórki odpadów przy ul. Wł. Jagiełły 35 i ul. Grunwaldzkiej 4, skrzynie do ogrodu społecznego na osiedlu Węzłowiec.
- Os. Centrum - remont drogi dojazdowej do garaży wraz z podjazdami do garaży przy ul. Gansińca dz. 53-3447/5.
Ponadto kontrowersyjny jest temat wymiany nawierzchni asfaltowej na boisku przy ul. Okrężnej, ponieważ pierwotnie administracja chciała wybudować tam parking za + 3 000 000 zł na 31 miejsc parkingowych! Po interwencji i bojkocie mieszkańców spółdzielnia wycofała się z tego pomysłu i miała sama odnowić to boisko (jak widać, środkami dysponuje).
Po czwarte istnieje kwestia sprawiedliwości społecznej. Spółdzielnie mieszkaniowe często mają dostęp do własnych źródeł finansowania oraz mogą uzyskać wsparcie z innych źródeł. Pozwolenie im na uczestnictwo w Budżecie Obywatelskim może prowadzić do nierówności społecznych, gdzie osoby związane z tymi spółdzielniami mogą zdobywać więcej środków na swoje projekty niż inni mieszkańcy.
Na koniec, projektowanie, ocena i monitorowanie projektów okołodrogowych może być skomplikowane i wymagać specjalistycznej wiedzy technicznej. To może prowadzić do nieefektywnego spożytkowania środków z Budżetu Obywatelskiego.
W związku z powyższymi argumentami uważam, że Budżet Obywatelski powinien skupiać się głównie na projektach, które przynoszą wartość ogólnej społeczności i nie miałyby innej szansy na realizację. Pozwolenie na projekty okołodrogowe i udział takich podmiotów jak spółdzielnie mieszkaniowe zakłóca te cele i koncentruje środki na projektach, które powinny być finansowane z innych źródeł budżetowych.
Temat drugi — Transparentność w głosowaniu
Budżet Obywatelski to niezwykle ważne narzędzie partycypacji społecznej (choć mam wrażenie, że wciąż mocno niedocenione), które pozwala nam mieszkańcom miast aktywnie kształtować przyszłość naszego miejsca zamieszkania.
Chciałbym poruszyć tu kwestię, która w poprzednich latach (odnośnie mojego miasta zamieszkania — Siemianowic) budziła moje pewne wątpliwości. A mianowicie chodzi mi o brak możliwości monitorowania wyników głosowania w czasie rzeczywistym 😕
I tutaj pytanie do was drodzy czytelnicy/odbiorcy, a mianowicie jakie formy głosowania posiadacie w swoich miastach oraz czy posiadając formę elektroniczną głosowania macie ten sam problem w mieście co ja? Jeżeli tak to czy kiedykolwiek zastanawialiście się, dlaczego nie możemy śledzić ilości oddanych głosów podczas trwania głosowania do budżetu obywatelskiego?
Wprowadzenie głosowania elektronicznego wprawdzie przyniosło pewne ułatwienia (choć z drugiej strony utrudniło to z kolei głosowanie osobom starszym mniej obytym z elektroniką😑), ale wciąż nie mamy w mieście dostępu do bieżących wyników głosowania...
Myślę, że zrozumiałe są tu moje obawy, jakie to może budzić tzn. brak widoczności procesu i liczby uczestników może prowadzić do spekulacji i wątpliwości co do przebiegu głosowania. Dlatego zwracam się do władz miasta Siemianowice z propozycją wprowadzenia wyników w czasie rzeczywistym.
Taka funkcja miałaby wiele zalet:
- Większa przejrzystość: Moglibyśmy na bieżąco monitorować ilość oddanych głosów, co wpłynęłoby na przejrzystość całego procesu głosowania.
- Zwiększenie zaufania: Widoczność liczby uczestników może zwiększyć nasze zaufanie do tego, że głosowanie jest uczciwe i demokratyczne.
- Szybka reakcja: W przypadku niskiej frekwencji można by podjąć działania, aby zachęcić więcej osób do udziału.
Wierzę i ufam, że wprowadzenie tej drobnej, aczkolwiek jakże istotnej zmiany jest kolejnym krokiem w stronę jeszcze większego zaangażowania nas, mieszkańców w decydowaniu o tym, w jakim kierunku nasze miasta będą się rozwijać.
Myślę, że wszyscy możemy zgodzić się, że przejrzystość jest fundamentem zaufania w procesach demokratycznych (choć demokracja czasem zamienia się w "idiokrację" ale to już odrębny temat).
Zapraszam do refleksji na temat tego, jakie korzyści mogłyby przynieść takie zmiany (jeżeli w Twoim mieście istnieją podobne problemy). Jeśli podzielacie te przemyślenia, zachęcam Was do wsparcia tej inicjatywy. Nasze wspólne głosy mogą pomóc w doprowadzeniu do pozytywnych zmian w naszych społecznościach.
Wrzucam tylko taki kamyczek, że spółdzielnia nie prowadzi działalności gospodarczej i teoretycznie nie powinna zarabiać (tylko pokrywać koszty). W Katowicach przy BO na terenie niekomunalnym trzeba podpisać porozumienie i zapewnić powszechny dostęp.
Hmm... będę musiał w takim razie sprawdzić, jaki jest dokładnie status prawny SSM - Siemianowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Czyli zrobienie podjazdu do prywatnych garaży czy remont i budowa parkingów u was nie przechodzi?
Budowa/remont parkingu przechodzi, ale musi on być przez 10 lat ogólnodostępny