Ja odrzuciłam cukier i chleb, bułki i takie tam ze zboża. Jem wszystko: twarogi, sery, mięsa, czasami coś słodkiego upiekę i zjem, bo nie powiem, że mnie nie ciągnie. Wolę zjeść kawał sernika czy innego ciasta niż stresować się, że tego nie wolno a bym chciała... Paprykę nadziewaną mięsem zrobię, gulasze uwielbiam. W ogóle wszystkie jednogarnkowce.
You are viewing a single comment's thread from:
Czyli też pewnie schudłaś, pochwal się :)
Mnie do słodyczy w ogóle nie ciągnie więc nie jem, zobaczymy jak będzie dalej...