#AMD #WincyjRdzyniuf #iPiniendzy Serwus. Post bardziej informacyjny nie mniej jednak o dość ciekawej tematyce. Od 15:30 26.07.2018r. czyli od startu giełdy nowojorskiej cena akcji firmy Advanced Micro Devices (AMD), wzrosła o przeszło 14.33% w stosunku do ceny z zamknięcia giełdy z 25 lipca czyli z okolic około 16$. Możecie się pytać... ale jak to? Otóż najprawdopodobniej a raczej na pewno, wpływ na taki zapał akcjonariuszy miało ogłoszenie przez AMD wyników finansowych za 2Q 2018. Okazało się bowiem że zysk operacyjny netto firmy jest najwyższy od 7 lat, i wynosi w okolicach ~120 milionów $. Jest to wciąż nieporównywalnie mniej w stosunku do takich molochów jak Nvidia czy intel jednak o czymś to świadczy za zaraz wytłumaczę o czym. Otóż wszystkie znaczące działy AMD od Computing and Graphics czyli działu zajmującego się sferą urządzeń konsumenckich po Enterprise, Embedded and Semi-Custom, czyli działu zajmującego się między innymi procesorami serwerowymi Epyc, czy układami graficznymi dla stacji roboczych czy serwerów Radeon Instinct, wypracowały zysk. I zaskakujące jest to gdy wczytamy się w lekturę branżową że AMD zajmuje się nie tylko opracowywaniem procesorów i kart graficznych dla konsumentów, czy serwerów, ale również, ma specjalny dział zajmujący się pracą nad pamięcią HBM2 (bo to dzięki nim taka pamięć w ogóle powstała w partnerstwie z Hynixem), zajmuje się opracowywaniem procesorów ARM dla stacji roboczych AMD Ryzen Embedded V1000, do tego dochodzą jeszcze działy związane z produkcją podzespołów do konsol, no i ukazuje nam się niezłe przedsiębiorstwo, a to wszystko przy wykorzystaniu tylko ~9000 pracowników. Dla porównania, Nvidia ma tych pracowników 12 000, intel ~ 100 000. W ramach dolania oliwy do ognia w 2016 roku intel zwolnił 12 000 pracowników czyli ponad 30% więcej niż łączna ilośc pracowników w AMD. Oczywiście z premierą i sukcesem Ryzenów zaczęły sie dość szeroko zakrojone rekrutacje nie mniej jednak sam fakt opracowywania takich technologii przy takich zasobach w jakimś stopniu świadczy o samej firmie. I niech mi ktoś powie że AMD nie jest dobrą konkurencją. Do tego gdy dochodzą postępy w pracy nad Zen 2 i potencjalnymi wzrostami IPC dzięki 7nm, które moga sięgać od 10 do 15% dostaniemy Ryzena który nie dośc że znacznie będzie przewyższał procesory intela ilością rdzeni, dodatkowo wydajnośc pojedynczego rdzenia nie będzie odstawała a w niektórych warunkach będzie wręcz identyczna co wydajnośc pojedynczego rdzenia Kaby Lake ( wydajnośc pojedynczych rdzeni w przypadku Kaby vs Coffy jest identyczna, jedyna zmiana wobec tych generacji to ilość rdzeni). Pierwsze odniesienie co do rzeczywistych zysków związanych z procesem 7nm zaobserwujemy jeszcze w tym roku, a to za sprawą procesorów AMD Epyc, które od razu są produkowane z 14nm na 7nm a nie jak miało to miejsce w przypadku procesorów konsumenckich 14nm, potem 12nm, i dopiero w przyszłym roku 7nm i co ważne mają to być procesory produkowane w fabrykach TSMC a nie GlobalFoundries tak przynajmniej wynika z wypowiedzi pani Lisy Su. Do tego gdy doliczymy nową generację konsol z procesorami na architekturze Zen, i kartami graficznymi Vega/Navi szykuje nam się niezła impreza w obozie czerwonych. Szczególnie jeśli intel dalej będzie miał tak ogromne problemy z wdrążeniem 10nm. Wyszło z tego niezłe opowiadanie i mam nadzieję że zachęcę niektórych do zdrowej popartej argumentami dyskusji.