Ja mam podobne odczucia, ale się nie odzywałem, bo to w zasadzie nie moja sprawa. Zgadzam się jednak w 100%, że na dłuższą metę jest to bardzo denerwujące.
You are viewing a single comment's thread from:
Ja mam podobne odczucia, ale się nie odzywałem, bo to w zasadzie nie moja sprawa. Zgadzam się jednak w 100%, że na dłuższą metę jest to bardzo denerwujące.