Tour de Pologne amatorów 2022

296965871_2983846361907184_6194236512026163347_n.jpg

Grupa Turystyki Rowerowej wystawiła w tym roku czteroosobowy team na Tour de Pologne Amatorów. Zawodnicy zaprezentowali się godnie, a szprychówki z logiem grupy kręciły się przez całą liczącą 75 km i 1600 m przewyższeń trasę.

296391046_2983846481907172_4159387259839895388_n.jpg

296327377_2983846495240504_2582771852284575333_n.jpg

296247466_2983848111907009_925425555909951907_n.jpg

Aura pogodowa początkowo nie sprzyjała, rzęsistymi opadami całkowicie mocząc każdy centymetr kwadratowy trasy. Tuż przed startem przestało padać i tylko wypadający co chwilę z trasy rowerzyści oraz słyszane w oddali syreny pogotowia kazały pamiętać, że jest ślisko.
Każdy z czterech naszych zawodników starał się wykorzystać swoje atuty by ukończyć trasę i zająć jak najlepsze miejsce:

Karol, postrach trudnych zjazdów. Zawodnik o perfekcyjnej technice, znany już z tego że potrafi bez cienia zawahania pędzić na zjazdach na czołówkę z czarną 'beemką' czuł się na licznych, stromych i ciasnych zjazdach okolic Arłamowa jak ryba w wodzie pozostawiając konkurentów w tyle, co zaowocowało czasem 02:57:46.

Leszek, mieszkaniec Pogórza Wielickiego, który ledwo wyjedzie na ulicę pod domem. a już ma kilkunastoprocentowe wzniesienia, starał się nadrabiać straty ze zjazdów dynamicznie pokonując długie, wyczerpujące podjazdy, a widok pakowanych do karetek rozbitych na trasie kolarzy nie przejmował go trwogą, gdyż ludzi udających się w swą ostatnią podróż widzi codziennie z okien domu. Ta kombinacja atutów pozwoliła uzyskać czas 02:58:48.

Piotr może poszczycić się plakietką Lokalnego Przewodnika na obszar Przemyśla i okolic. Wszystkie te tereny zjeździł rowerem wielokrotnie, jeszcze zanim pojawił się pierwszy włos na jego bujnej dziś brodzie. Znając każdy zakręt na pamięć, każde przełamanie niwelety drogi, a nawet miejsca gdzie żwir spływa z deszczem na jezdnię, wykorzystał tę wiedzę do wykręcenia czasu 03:43:43.

Jakub kierując się zasadą Safety First wyposażył swój rower w szerokie opony z bieżnikiem, które może i nie dawały bonusów do prędkości, ale pozwalały pokonać zakręty z większym zapasem bezpieczeństwa, wiedząc że lepiej ukończyć wyścig później niż wcale, dzięki czemu jego czas wyniósł 04:07:51.

Wszystkim uczestnikom gratulujemy ukończenia tego trudnego wyścigu i już zapowiadamy swój udział w przyszłorocznej edycji!

296814077_2983846485240505_7386096218966414549_n.jpg

296212604_2983846391907181_916322236571045727_n.jpg

296201068_2983846351907185_3493179750128290683_n.jpg