Ja mam całą szufladę skarpetek których nie mogę sparować. Czasami myślę czy przypadkiem pralka w jakiś sposób nie pożarła tych brakujących do pary :).
Ja mam całą szufladę skarpetek których nie mogę sparować. Czasami myślę czy przypadkiem pralka w jakiś sposób nie pożarła tych brakujących do pary :).
Tak naprawdę w pralce mieszka potwór...co żywi się skarpetkami;)
Znalazłem gagatka :D
Pralka i pożeranie skarpet to już w ogóle temat na oddzielny post, temat godny poruszenia go forum publicznym, niech każda pralka wie że my wiemy co robią za naszymi plecami heheheh :D