Nie wiem, jak to powiedzieć, ale znowu bardzo elementarny błąd, i to na samym początku....
Przypomnę: wczoraj zaatakowałeś katolików za "listę grzechów", która okazała się... fejkiem. Dziś powołujesz się na Einsteina najwyraźniej nie rozumiejąc, co on mówi.
Powiedziałeś:
"Einstein wierzył w antropomorficzne Bóstwo, które stworzyło prawa Wszechświata, puściło go w ruch i już nigdy potem nie ingerowało w ten Wszechświat"
Było zupełnie inaczej. Wiara w antropomorficzne Bóstwo, pozwól, że Ci wyjaśnię - to wyobrażanie sobie, że Bóg jest jak człowiek. Einstein uważał wierzenia antropomorficzne - oparte na strachu, a także religię moralną - za niższe, mniej wartościowe stopnie w rozwoju religii.
Pozytywnie mówił natomiast o "kosmicznym poczuciu religijności", którego początki widział zresztą min. w biblijnych Psalmach.
(Einstein, Ideas and opinions, New York 1982.por. s. 37-38)
Gdzieś Ty wyczytał, że Einstein uznawał "antropomorficzne" Bóstwo?? Podasz mi źródło? Aż jestem ciekaw...
A to, że Bóg tylko stworzył świat, a potem odszedł i już więcej nie ingeruje to się nazywa deus otiosus (bóg pasywny, było w wielu religiach i chyba raczej zakłada antropomorfizm, więc.... znów raczej nie Einstein)
P.S.
Po takim byku dalej nie miałem siły słuchać, może jutro...
Rozumiem, że wierzący jesteś. Tak serio bez żadnych politycznych podtekstów.
Dla ciebie ważniejsza jest rodzina, czy Bóg?
A ten napierdala kutasem jakiś bełkot.
Nic mi kurwa nie musisz o Einsteinie mówić bo kurwa zrobiłem reserch. Jak nie umiesz szukać, to to twój problem.
Einstein był ateistą o czym mówił wielokrotnie.
po co taki agresywny komentarz? Poproszono Cię tylko o źródło, skąd czerpałeś swoją wiedzę.
Jeżeli źródła na których bazowałeś okażą się wiarygodne i okażę się, że masz rację, jestem pewien, że @assayer przyzna Ci rację, będąc jednocześnie szczęśliwym, że poszerzył horyzonty i dowiedział się czegoś nowego.
Please read our user guide, we don't upvote comments
To jest po prostu nieuctwo i "ateizm" lotów gimnazjalnych jak to ładnie skwitował Pan Karoń.