Pod względem biologicznym kobieta zawsze będzie gorsza. W dawnych czasach to facet popierdzielał po lesie żeby przynieść jedzenie, a kobieta zostawała z dzieciakami. Na wojnę też szli faceci, bo pod względem fizycznym są silniejsi a przez to są lepsi od kobiet.
You are viewing a single comment's thread from:
Fakt, ale od razu gorsze?
Używam jego słów
A jak określić osobę, która robi coś słabiej niż ty? Ta osoba jest wtedy od ciebie gorsza w danym aspekcie. Zresztą nawet na powiedzenie, że ktoś jest słabszy też może być nagonka. Facet jest z reguły gorszy w opiece nad dziećmi od kobiet i jeśli ktoś to powie głośno to nie ma co się oburzać za stwierdzenie faktu.
z obserwacji własnych powiem, że kobiety z reguły mają lepszą pamięć niż mężczyźni i lepiej odczytują emocje innych osób.
A nie moje obserwacje - pod względem biologicznym, lepszy układ odpornościowy (średnia długość życia również dłuższa niż u mężczyzn, w Polsce na pewno). Trywialny przykład - możliwe że widzieliście jak kobieta i mężczyzna przechodzą np. grypę. Widać że (z reguły) facet bardziej cierpi. Co do odczuwania i radzenia sobie z bólem, tutaj opinie są podzielone bo różne badania pokazują różne rzeczy i to jest raczej kwestia bardziej indywidualna niż płciowa. Możliwe, że kluczem jest sposób radzenia sobie z dyskomfortem, który przynosi ból.
Może przesadziłem ze słowem "zawsze". Ale tak jak podałeś, są aspekty gdzie równości płci raczej nigdy nie będzie.