Jakiś czas temu zaprezentowałam przepis na muffiny marchewkowe. Jest to wariacja na temat przepisu podstawowego, który warto mieć w notesie lub wyszukiwarce pod hasłem "bowess muffiny". Przepis jest wypróbowany wielokrotnie i ma wysoką podatność na modyfikacje przy praktycznie zerowym potencjale nieudania się wypieku. Zaczynamy!
Składniki
- 2 pełniutkie szklanki mąki (szklanka 250 ml)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki cukru (wytrawne pieczemy bez cukru, jeżeli muffiny mają być na słodko, a nie będzie żadnych słodkich dodatków typu kawałki czekolady lub bakalie, to można zwiększyć liczbę łyżek cukru do 4)
- szczypta soli (lub do smaku w wersji wytrawnej)
- 1 duże jajko
- 1 szklanka mleka
- pół szklanki oleju
Na zdjęciach muffiny z dodatkiem kakao i wiórków kokosowych. Więcej o dodatkach w dalszej części.
W większym naczyniu (misce) mieszamy suche składniki. W naczyniu mniejszym łączymy składniki mokre. Mokre wlewamy do suchych i całość mieszamy. Specyfika muffinów jest taka, że ciasta nie należy mieszać długo. Długie mieszanie powoduje, że gluten tworzy zbyt sztywną siatkę i muffiny słabo urosną - będą gorzej napowietrzone. Zatem lepsze jest nieprzykładanie się.
Charakterystyczny kształt muffinek zapewnia użycie stosownej formy do pieczenia. Wgłębienia w formie można wyłożyć papierowymi papilotkami, ale nie jest to wcale konieczne. Dziś do wyboru mamy formy silikonowe i metalowe z powłokami, do których ciasto nie przywiera (albo przywiera stosunkowo słabo). I jeszcze jedna kwestia. W papierowych papilotkach muffiny wyglądają ładnie, ale jeżeli chcemy zjeść je na ciepło, to zwykle trudno jest oddzielić ciasto od papieru. Łatwiej oddziela się papilotkę po całkowitym wystudzeniu ciasta.
Z podanych proporcji składników wychodzi 12 dużych muffinów.
Muffiny pieczemy w nagrzanym wstępnie piekarniku. 20 minut w 200 stopniach Celsjusza. Jeżeli nie jesteśmy pewni, czy muffiny są już wypieczone, to można sprawdzić ciasto patyczkiem (powinien być suchy po wyjęciu z ciasta). Ciasto nie opada - spokojnie można otworzyć piekarnik i wykonać taki test.
Gotowe muffiny można jeść na ciepło lub dać im wystygnąć. Choć niektóre wersje, a zwłaszcza te wytrawne są zdecydowanie najlepsze zaraz po upieczeniu.
Jak modyfikować przepis podstawowy?
Muffiny mogą być słodkie lub wytrawne. Zacznijmy od różnych wersji słodkich.
Jeżeli chcemy upiec kakaowe muffiny, należy zmniejszyć objętość mąki na rzecz kakao. Najłatwiej odmierzyć niepełne szklanki mąki (około 1cm od krawędzi wolnej objętości) za to dodać do składników suchych 2 łyżki kakao. Należy postąpić tak ze wszystkimi dodatkami, które zmniejszają wilgotność ciasta - zmniejszyć nieco ilość mąki na rzecz suchego dodatku. Jakie mogą to być dodatki? Kakao, mielone orzechy, wiórki kokosowe, kawa.
Przyprawy takie jak cynamon, imbir, wanilia po prostu dodajemy do wersji podstawowej ciasta.
Do ciasta można po prostu wmieszać ulubiony dodatek, jeżeli nie wpływa on na wilgotność ciasta. Zatem wsypać i wmieszać można: orzechy całe lub pokrojone niezbyt drobno, rodzynki, drobne lub pokrojone owoce suszone, migdały, czekoladę posiekaną nożem na mniejsze kawałeczki, drobne owoce świeże (borówki, porzeczki).
Do muffinów można również wetknąć ulubiony dodatek w większym kawałku. Takie kawałki dodajemy już po rozdysponowaniu ciasta do formy, celując mniej więcej w środek i lekko wciskając je w surowe ciasto. W ten sposób zapiec w muffinkach można: duże kawałki jabłka, gruszki, brzoskwini, banana, rabarbaru, całe truskawki, pół kostki czekolady, pół ulubionego miękkiego cukierka (polecam Michałki), kilka Lentilków lub M&M'sów.
Muffiny wytrawne wypiekac można z przeróżnymi dodatkami. Są świetne na śniadanie lub ciepłą kolację. Co można dodawać do ciasta? Ulubione przyprawy suche - zioła, mieloną paprykę, pieprz, przyprawy korzenne, gotowe mieszanki przypraw. Wmieszać do ciasta można również świeże zioła - posiekaną bazylię, tymianek, oregano, szczypiorek. Można dodawać czosnek w dowolnej postaci. Bardzo dobrym dodatkiem są kawałeczki suszonych pomidorów oraz cebulka zapiekana. Do muffinów można dodawć kawałki warzyw - papryki, pomidora, brokuła, rozdrobnione liście szpinaku, pokrojone oliwki. Dodatkiem mogą być również kawałki sera żółtego, kosteczki sera typu feta, paseczki lub kosteczki wędlin.
Komponowanie smaków to świetna zabawa. Muffiny na słodko mogą być na przykład szarlotkowe (jabłko i cynamon), piernikowe (przyprawa do piernika), bananowe (banan w kakaowym cieście). Wytrawne można komponować na przykład według klucza "narodowego" - greckie (z fetą, papryką, oliwkami), włoskie (dodatki jak do pizzy), hiszpańskie (chorizo, papryka), polskie (cebulka, szynka).
Miłego eksperymentowania!
podoba mi się ten:
to brzmi jak wyzwanie!
co?
ja nie dam rady zepsuć?! ja?
do bojuuu!
:D
Urrraaa! Naprzód! :)
Polecam na przykład mocno rozrzedzić czymś ciasto. ;)
Ja właśnie redukuję kilogramy, a ty takie rzeczy wrzucasz na bloga, to skandal! :D
Też próbuję redukować. Pieczesz i częstujesz. :)
A ja robię na bazie jogurtu ;)
Posted using Partiko Android
Ja również często zamieniam mleko na jogurt lub maślankę. Można też używać kefiru. :)
Piękna partia w piekarniku!
Wyglądają pysznie! :)
Dziekuję! Nie tylko wyglądają. :)
A da radę je zrobić z mąki pełnoziarnistej? Zaznaczam, że ma ona trochę inne właściwości niż zwykła mąka pszenna. Kiedyś próbowałem zrobić z niej naleśniki, to wyszły jak podeszwa - bardzo twarde.
Szukam wypieków z mąki pełnoziarnistej, bo jest po prostu zdrowsza.
Niestety nie da się. Im cięższe mąki z większą ilością składników mineralnych, tym słabsza sieć glutenowa, dzięki której pieczywo będzie dobrze napowietrzone. Stąd sytość i zwarta struktura wypieków z mąk wysokiego typu. Muffiny można za to upiec z mąki typu 650, albo użyć jednej szklanki mąki 500 lub 650, a drugą szklankę wypełnić mieszanką innych, zdrowszych suchych składników - na przykład mielonych orzechów, drobnych płatków owsianych lub quinoa, wiórków kokosowych, kakao.