Zrobiłam :)
Nie wyszła taka piękna jak Twoja, ale jest naprawdę super! Troszkę pozmieniałam (zawsze to robię): pominęłam rodzynki, herbata czarna zwykła, bo nie mam Earl Grey i cukier brązowy, bo nie mam białego.
I dopiero podczas merdania zauważyłam, że nia ma tu jajek! :D
Bardzo się cieszę że Ci smakuje i jest mi niezmiernie miło☺️. Ja też zawsze zmieniam przepisy 😁. Cukier brązowy, w smaku wychodzi tylko na korzyść. Bez jajek, więc przyda się jak jajek braknie 😉