A jest teraz coś jadalnego w lasach o tej porze roku?
Mam w Siemianowicach 1 mały (bardzo mały) Las i czasem tam chodzę, więc może coś wpadnie na patelnię?
You are viewing a single comment's thread from:
A jest teraz coś jadalnego w lasach o tej porze roku?
Mam w Siemianowicach 1 mały (bardzo mały) Las i czasem tam chodzę, więc może coś wpadnie na patelnię?
Jest. W niedzielę jadłam szczawik zajęczy. Polecam. :)
Czosnek niedźwiedzi i smardze też bywają, ale nie można ich pozyskiwać z lasu (ochrona częściowa). Jeśli interesujesz się dzikim jedzeniem, to najlepszy jest doktor Łukasz Łuczaj (ma stronę i kanał YT) - to jest prawdziwy fachowiec w tej dziedzinie.
o niedźwiedzim wiem więc najlepiej samemu go wyhodować ;P
Dzięki za cynk, jak będę miał chwilę, to chętnie zajrzę, ponieważ w domu piszę swego rodzaju poradnik surwiwalowy w razie w oraz jako ciekawostka na ponowne wyprawy w Polskę : )