Według strony sport.pl Kamil Glik - 30-letni obrońca reprezentacji Polski. Podobno analizował swoją przyszłość w kadrze i wysoko prawdopodobne jest że swój ostatni mecz z orzełkiem na piersi rozegra na mundialu w Rosji.
Artykuł znajduje się na stronie:
http://www.sport.pl/pilka/7,64946,23148004,lider-reprezentacji-polski-pozegna-sie-z-kadra-po-mundialu.html
Kamil Glik nie jest już młodym zawodnikiem, jest mistrzem Francji w AS Monaco, wystąpił w półfinale LM, w 1/4 Euro 2016. Możliwym aspektem może okazać się zdrowie , bo jednak miewał kontuzję. Następnym powodem może okazać się intensywność Ligue 1. Podobno zawodnik chce podpisać jeszcze kontakt z Monaco. W sumie, nie dziwię się takiej decyzji i bardzo ją szanuje , ponieważ ostatnie lata to on dyrygował obroną reprezentacji Polski. Pieniądze na życie ma, do tego dochodzi kochająca go rodzina. Może akurat zaczął czuć, że coraz mniej daję tej kadrze i nie będzie w stanie grać na takim poziomie jak chociażby na EURO. Jeśli okazałoby się ten news prawdą, to trener Nawałka będzie miał ciężkie zadanie kim grać na środku obrony w meczach ligi narodów i nie tylko. Bądźmy szczerzy, na chwilę obecną nikt nie jest w stanie zastąpić jeden do jednego Kamila Gilka. Do dyspozycji selekcjoner ma Kamińskiego, który po zmianie trenera w Stuttgartcie wchodzi na ostanie minuty meczów choć jeszcze nie dawno był podstawowym obrońcą. Cionek, który gra w podstawowym składzie Spal, ale ten piłkarz też nie należy do młodych piłkarzy i poza tym na pewno nie posiada takiej jakości jak jastrzębianin. To samo tyczy się Jaroszyńskiego w Chievo . Jach i Bednarek nie łapią się do kadry meczowej swoich drużyn z Premier League. Kolejnym zawodnikiem mógłby być Pazdan, który mimo dobrego EURO dzisiaj w Legii nie imponuje świetną formą i ma taki sam problem jak Glik - jest już dosyć starym zawodnikiem. Cały czas mam nadzieje i trzymam kciuki za Krystiana Bielika, który aktualnie jest na wypożyczeniu w Walsall( League one w Angli) Widzę w nim duża pewność siebie i umiejętności piłkarskie. W końcu już doczekał się swojego debiutu w Arsenalu.
Ciekawa sprawa. Ja osobiście mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Na tym poziomie mamy tylko kilku zawodników i szkoda by było, żeby jeden z nich tak szybko zrezygnował z gry w kadrze. Zwłaszcza, że po MŚ i tak kilku piłkarzy odejdzie. Oby przy Gliku dojrzał któryś z młodszych obrońców, pod warunkiem, że zmienią kluby...
Nie zdziwię się jeśli kilku innych też zrezygnuje. Z Piszczkiem i Kubą na czele.