You are viewing a single comment's thread from:

RE: Pearls made of thread / Perełki z nitki

in #handcraft5 years ago

Pięknie wyglądają w stylowej, otoczonej drewnianymi meblami chacie. W towarzystwie mirty i paprotek z siedzącą w ich środku lalką. Czasy się zmieniły a wraz z nimi powszechnie używane, syntetyczne meble o surowym nieco wyglądzie. W czasach mojego dzieciństwa nie było domu w którym by nie heklowano (okolice Istebnej). Cepelia skupowała koronki i bieżniki a góralki zamiast pić z chłopami po gospodach szydełkowały swoje dzieła. Mogę zaryzykować stwierdzenie, że jest to forma medytacji. Interes się kręci tylko niektórym ze względu na skromne zainteresowanie sztuką ludową, jeśli jakiś turysta kupuje koronkę, to mam wrażenie, że z powodu niejako obowiązku, a i ciupagi się znudziły.
Co niektóre panie nawiązywały kontakty zagraniczne i miały okazję pohandlować. Nie wiem jak jest teraz, ale swojego czasu było sporo stron internetowych na których zamieszczano oferty.

Problemem jest "nadprodukcja" koronek w Europie w ogóle (Hiszpania, Portugalia, Turcja...).
W okolicy przełomu wieków modne były koronkowe stringi, ale podobno sprawiały się jedynie na wybiegach. Ich twarde nici obcierały delikatną skórę w niektórych miejscach. Modne były również wersje z biustonoszem.
Miejscowy działacz kultury Istebniańskiej próbował wprowadzić męskie stringi, ale jak mi opowiadał były jakieś problemy ze znalezieniem modeli na których dokonywałyby wstępnej przymiarki. Poza tym geometria takich majteczek się zmienia w zależności od okoliczności.