Cześć. Kiedyś musiał przyjść ten moment że będę chciał się podzielić z Wami swoją historią no i właśnie jest ten moment. Będzie to wycinek z ostatnich 4 lat. Chcę przedstawić Wam jak żyłem kiedyś, co się musiało wydarzyć aby moje życie się zmieniło i znaleźć się w miejscu którym aktualnie jestem. Nie było to łatwe wyzwanie ale myślę że tego właśnie potrzebowałem aby wyrzucić to z siebie.
Historia ta będzie składać z dwóch części. Ta pierwsza jak wspomniałem wyżej będzie obejmować 4 ostanie lata z mego życia.
Moje życie według mnie wyglądało "normalnie". Chodź teraz wiem że tak nie było i nie jestem z tego dumny
Rok 2014 mam żonę i dwójkę dzieci, pracę na etacie ( no to jest raczej normalne ). Praca od poniedziałku do piątku, weekend wolny. Do weekendu szykowało się już od poniedziałku i wyczekiwało się na ten ulubiony przez większość piąteczek.
U mnie każdy weekend wyglądał podobnie, mianowicie jestem fanem piłki nożnej a jak wiadomo mecze rozgrywane są przeważnie w weekend. Nie opuszczałem żadnego meczu, nie ważne czy to był wyjazd czy mecz u siebie. Po meczu zawsze to samo koledzy, imprezy, alkohol i imprezowanie do samego rana
:( Jak widzicie nie było miejsca ani czasu dla rodziny. Nawet nie zauważyłem jak ten czas szybko mi upływał.
Lata leciały, aż nadszedł luty 2015 roku. Od rana źle się czułem, miałem iść na drugą zmianę do pracy. Chciałem się zdrzemnąć godzinkę, położyłem się ale już nie wstałem. Jak się okazało dostałem udar mózgu. Szybka reakcja w szpitalu, walka przez noc o moje życie i się udało.
Udar lewo strony, problem z mówieniem i chodzeniem. Czeka mnie kilka miesięcy rehabilitacji w różnych szpitalach. Rokowania lekarzy jak dla mnie druzgocące ... renta. Dla Mnie w wieku 35 lat to nie do przyjęcia
Pomyślałem że muszę coś z tym zrobić, mając dużo czasu leżąc w szpitalnym łóżku, pomyślałem że przydała by się jakaś praca przez internet. Tutaj trafiłem na różne sposoby zarabiania. Zobaczyłem nowe możliwości i doszło do mnie że można
Zacząłem obserwować kilka osób na FB. zauważyłem że każda z nich bardzo dba o rozwój osobisty. Tak trafiłem na Kołcza Majka. Dzięki właśnie jemu podjąłem decyzję że właśnie to jest to czego potrzebuję
Pierwszy cel jaki sobie postawiłem to to że nie dam się zrobić siebie kaleką i stanę na własne nogi ale na moich zasadach.
Efekt? Po półtora roku wróciłem do pracy na etat
Drugi cel, to poprawa mojego stosunku do rodziny. Nadrobić stracony czas i zapewnić moim dzieciom przyszłość. Wiem że jeszcze nie jest perfekcyjnie (praca na etacie i praca w domu pochłania dużo czasu),
ale jestem na dobrej i właściwej drodze
Wtedy też zacząłem pierwsze inwestycje w internecie. Nie obyło się bez porażek, na samym początku w jednym z programów straciłem 2500$ 😯 Ale wiedziałem że nie mogę się poddać, nie chcę pracować do 67 roku życia i być niewolnikiem systemu. Chcę godnie żyć, mieć marzenia i je realizować. Nie chcę ograniczeń finansowych i być uzależniony od pracodawcy czy państwa. Chcę żyć po swojemu i na moich regułach gry.
Stratę pieniędzy potraktowałem jak paliwo do dalszego rozwoju. Teraz wiem że to była słuszna decyzja i jestem co raz bliżej następnego celu. Pamiętaj co byś nie robił czas i tak upłynie
Moje tempo do wolności finansowej znacznie przyspieszyło w czerwcu 2018 roku, kiedy dołączyłem do pewnego projektu.
Był to strzał ale jak to się stało i co to za projekt, to już opowiem w następnej części mojej historii.
Dzięki i pozdrawiam Wszystkich
Congratulations @krotobis! You received a personal award!
Click here to view your Board
Do not miss the last post from @steemitboard:
Congratulations @krotobis! You received a personal award!
You can view your badges on your Steem Board and compare to others on the Steem Ranking
Vote for @Steemitboard as a witness to get one more award and increased upvotes!