Samokształcenie, edukacja online i kursy PARP czyli jak "wykopać" certyfikaty.

in Polish HIVE18 hours ago (edited)

Jak w tytule, dwa dni temu zobaczyłem jak w praktyce wyglądają kursy olnline PAR.P.

https://www.google.com/search?q=parp&oq=parp&ie=UTF-8

https://www.parp.gov.pl/component/site/site/kursy-online

Jest ich obfitość i są całkiem fajnie zrobione, gamifikacja jest tu mocno implementowana mam wrażenie.
Niestety okoliczności (brak czasu) sprawiły, że przeskakiwałem zajęcia na szybko - byle tylko certyfikat za zaliczenie dało się wydrukować.
Mówię sobie, że kiedyś na spokojnie je powtórzę.

Z podobnych ćwiczeń miałem kiedyś doczynienia z "Khan academy"

https://pl.khanacademy.org/

gdzie szerszy zakres przedmiotów i duża zawartość także zajęć historycznych i humanistycznych z początku mnie zahipnotyzowały - ostatecznie jednak moja uwaga popłynęła ku innym sprawom dość szybko.

Tak czy inaczej może komuś z czytelników naszego community w życiu codziennym wiedza z kursów parp lub samo posiadanie certyfikatów się przyda ( nie posuwam się /JESZCZE, na razie / do proponowania robienia za was kursów za np. HBD ) w praktyce nie ma się co zniechęcać podawanym w opisie czasem godzinowym - bo rozdziałowe / końcowe testy można powtarzać i zaliczyć metodą prób i błędów dość łatwo , nawet nie znając się na podatkach księgowości czy innych dziwnych zagadnieniach robi się je na logikę albo zapamiętuje odpowiedzi.

Przejrzałem sobie też pobieżnie kursy na bardziej naukowej i szerokiej plafromie "Navoica" (nie mylić ze sławojką) gdzie przegięcie chyba idzie w druga stronę i kurs angielski w turystyce oferuje 60 godzin zajęć i liczony jest w tygodniach.

Może ktoś z was ma alternatywne pomysły, źródła linki platformy lub (nieodpłatne) webinary o ciekawej tematyce do polecenia.

Pocieszam się, że nawet jeśli ostatnich parę dni było ciężkich i stresujących przez
konieczność wizyty w urzędzie - to krok w kierunku samorozwoju, podnoszenia kompetencji i kwalifikacji jest czymś co akurat na początku tegoż roku pewno było mi potrzebne.

Zapraszam do dyskusji :)

dygresja 1* oraz ozdobnik muzyczny żeby było ładniej
w XII lo uczyłem się przez dwa lat łaciny - nic nie pamiętam .

ps.

rok temu kiedy rejestrowałem się do GUP w Nysie - a właściwie zanim, udało się namówić telefonicznie sekretariat mojego dawnego LO im Bieruta (jak w piosence) / Norwida do przysłania duplikatu świadectwa - po [pięciu latach w tej zacnej placówce naprawdę nie mam się czym pochwalić ale przynajmniej tutaj nikt nie stwarzał ekstra komplikacji.