Po "Nexus..." sięgnąłem kilka dni po polskiej premierze. Książka od pierwszych stron zrobiła na mnie duże wrażenie, ale uznałem, że książka wymaga większej uwagi, niż mogłem jej wtedy poświęcić. Na szczęście szybko znalazłem czas, by zagłębić się w lekturze.
Yuval Noah Harari, izraelski historyk i filozof znany z bestsellerów takich jak "Sapiens" czy "Homo Deus", w swojej najnowszej książce "Nexus. Krótka historia informacji od epoki kamienia do sztucznej inteligencji" podejmuje ambitne zadanie prześledzenia ewolucji informacji i jej wpływu na ludzkość. Książka zabiera czytelnika w fascynującą podróż przez tysiąclecia, od prymitywnych form komunikacji po współczesne wyzwania związane z algorytmami i sztuczną inteligencją.
"Nexus" podzielony jest na trzy główne części: przeszłość, teraźniejszość i przyszłość informacji. W pierwszej części autor analizuje historyczne systemy komunikacji, od rysunków naskalnych po wynalazek druku i telegrafu. Pokazuje, jak te innowacje umożliwiły tworzenie wielkich sieci społecznych, takich jak imperia czy instytucje religijne, które wykorzystywały informację jako narzędzie władzy i współpracy.
Harari nie ogranicza się do technicznych aspektów informacji. Analizuje jej wpływ na władzę, kulturę i codzienne życie. Przywołuje przykłady historyczne, od propagandy Cesarstwa Rzymskiego po system inwigilacji w komunistycznej Rumunii, podkreślając uniwersalny charakter problemów związanych z przepływem informacji. Jednocześnie stawia pytania o naturę prawdy i obiektywności.
W części poświęconej teraźniejszości autor skupia się na problemach dezinformacji, wpływie mediów społecznościowych oraz roli algorytmów w kształtowaniu opinii publicznej. Harari podkreśla, że po raz pierwszy w historii człowieka informacja powstaje poza jego kontrolą – jako produkt sztucznej inteligencji.
Jedną z najbardziej intrygujących koncepcji wprowadzonych w "Nexusie" jest "problem dopasowania". Harari argumentuje, że systemy AI, zaprojektowane do realizacji określonych celów, mogą dążyć do nich w sposób nieprzewidziany przez twórców, co może prowadzić do poważnych konsekwencji.
W czasach, kiedy komputery nie potrafiły samodzielnie tworzyć treści ani prowadzić inteligentnej rozmowy, tylko człowiek mógł wyrażać odmienne opinie na rosyjskich kanałach społecznościowych, takich jak VKontakte i Odnoklassniki. Gdyby ów człowiek przebywał na terenie Rosji, musiałby się liczyć z gniewem miejscowych władz. Gdyby fizycznie znajdował się poza granicami Rosji, władze mogłyby spróbować zablokować mu dostęp. Co się jednak stanie, jeśli rosyjska cyberprzestrzeń zapełni się milionami botów zdolnych do generowania treści, prowadzenia rozmów, samodzielnego uczenia się i doskonalenia? Takie boty mogłyby być programowane przez rosyjskich dysydentów lub podmioty zagraniczne w celu rozpowszechniania nieprawomyślnych poglądów, a władze nie byłyby w stanie zapobiegać takim sytuacjom. W jeszcze gorszym – z perspektywy reżimu Putina – scenariuszu oficjalnie uznane boty mogłyby stopniowo i samoistnie wykształcać odmienne poglądy, po prostu zbierając informacje o tym, co dzieje się w Rosji, i odkrywając w nich wzorce.
Oto rosyjska wersja problemu zgodności celów. Rosyjscy programiści mogą dokładać wszelkich starań, aby tworzyć sztuczną inteligencję całkowicie zgodną z celami reżimu, ale że sztuczna inteligencja jest zdolna do samodzielnego uczenia się i modyfikowania, rodzi się pytanie, w jaki sposób programiści mieliby sprawiać, że sztuczna inteligencja nigdy nie wymknie się spod kontroli? ... Dokonana przez to państwo inwazja na Ukrainę była największą wojną w Europie od 1945 roku, a mimo to oficjalnie nosi miano „specjalnej operacji wojskowej”. Co więcej, nazywanie jej „wojną” zostało uznane za przestępstwo i podlega karze więzienia do trzech lat lub grzywnie do pięćdziesięciu tysięcy rubli.
Książka napisana jest w przystępnym, ale jednocześnie erudycyjnym stylu. Autor zręcznie łączy historię z refleksją filozoficzną i analizą współczesnych problemów. Głównym przesłaniem jest apel o świadome podejmowanie decyzji w obliczu rewolucji informacyjnej.
"Nexus" to lektura, która zmusza do refleksji nad tym, jak historia informacji kształtowała nasze społeczeństwa i jakie konsekwencje niesie za sobą rozwój technologii. Jest to pozycja obowiązkowa dla każdego zainteresowanego historią, technologią i przyszłością ludzkości. Książka stanowi zarówno ostrzeżenie przed zagrożeniami ery cyfrowej, jak i wezwanie do działania – aby świadomie kształtować przyszłość na podstawie lekcje z przeszłości.
W cyklu "Ostatnio przeczytałem" chciałbym się dzielić z wami refleksjami na temat przeczytanych (lub odsłuchanych) książek. Kryminały i powieści sensacyjne są mi zdecydowanie najbliższe, ale często sięgam po political-fiction albo książki dokumentalne, biogramy czy wspomnienia.
Wszystkie trzy sa na liście do przeczytania.
Dodałem do zakładek, pewnie kupię w tym roku.