Skomentuję wstęp - tak, w przeszłości dużo się gadało, że ludzie sukcesu czy miliarderzy byli "genialni", a ostatnio w książkach i podcastach coraz częściej czytam/słyszę, że generalnie odsetek ich "dobrych pomysłów" wcale nie jest większy niż u "zwykłych ludzi", tylko bogatego stać na odniesienie 9 porażek żeby odnieść dziesiąte zwycięstwo, a biednego nie - biednego stać na 1-2 próby, w zdecydowanej większości przypadków obie nie wypalą i potem jeszcze może wyjść z tego dług. A jak ktoś ma szczęście, to odniesie zwycięstwo przy pierwszej próbie i dorobi się do tego, żeby potem mieć swobodę na wiele następnych prób. Przykładowo, wstawiam link do "cmentarza" firmy Google:
https://killedbygoogle.com/
Z tymi pomysłami też masz rację. Ja miałem 3 pomysły na "biznes" po przeczytaniu biografii Jobsa, oczywiście okazało się, że wszystko już istnieje.
Ale tę autorkę należy pochwalić bardzo, bo w jej przypadku prawie na pewno sam dobry pomysł by nie wystarczył, gdyby nie powstał odcinek pilotażowy, to dużo trudniej byłoby zachęcić dużą firmę do wyłożenia kasy samym scenariuszem i kilkoma concept-artami. A stworzenie pilota za darmo na pewno wymagało dużo czasu i zaangażowania.
Powodzenia z coverem!
Nie miałęm na myśli bogaczy. Nieprzypadkowo wspomniałem o inżynierach / ludziach pracujących umysłowo (na "ścisłych" stanowiskach jak Ty / mój tato lub "humanistycznych", jak ja bym chciał pracować). W tym sensie, że mają wyćwiczone mózgi i łatwiej im to przychodzi, tak jak ludzie ćwiczący codziennie mają lepsze wizualnie ciało. Co nie znaczy, że nie ma ludzi do tego genetycznie predysponowanych, którzy nie muszą ćwiczyć, by dobrze wyglądać.
Co do tego, co mówisz o tym, że kogoś stać, a kogoś nie - znam ten temat. Na początku pandemii Covid-19, Ziemkiewicz i Bartosiak dużo o tym mówili. "Chudy zdąży umrzeć z głodu, a grubas będzie trawił zapas tłuszczu".
Co do pilota - powstał za zbiórki na kickstarterze, nie dopisałem tego w tym tekście. I tak, to co mówisz to prawda. Concept arty to są dobre u kogoś, kto ma już wyrobioną renomę. Ktoś początkujący lepiej by zrobił, gdyby zmontował w Sony Vegasie teledysk jak AMV, gdzie by zobrazował swoją wizję / pokazał kluczowe fragmenty. No ale na pewno część rzeczy musiała zrobić z własnej kieszeni.