Jeśli do kogoś nie przemawia ograniczenie cierpienia zwierząt to zawsze można pomyśleć o naszej planecie i o tym, jak niewydajny jest proces pozyskiwania jedzenia z hodowli mięsa
można pomyśleć także o własnym cierpieniu które wyniknie z jedzenia zatrutego różnorakim rakotwórczym świństwem mięsa
No tak. Kiedyś ludzie mieli swoją świnię i jedli mięso w święta. Wiedzieli co ona je i nie musieli się obawiać świńskiej grypy.
Teraz takie czasy, że za 10zł za kg można kupić mięso. Pytanie co to za mięso skoro jest takie tanie.