Znany filantrop "inwestuje w sztuczne mięso i ... robaki" by ocalić świat.
Czy nie będzie można wytworzyć wystarczającej ilości "tradycyjnego" mięsa dla 9 miliardów ludzi? Tylu nas będzie na Ziemi do 2050 roku. Aby było to możliwe według "naukowców" ONZ będzie potrzeba zmniejszyć liczbę zalesionych obszarów dwukrotnie, co spowoduje wzrost gazów cieplarnianych o 77 %. Inne podawane przez nich dane to, że na każdy funt wołowiny potrzeba 38 funtów paszy i ... aż 1800 galonów wody (galon to ok, 3,8 litra). Na marginesie dodam, że w Polsce statystycznie każdy z nas wyrzuca do kosza 235 kg jedzenia każdego roku. Mięso hodowane w laboratorium wymaga 100 razy mniej ziemi i 5,5 razy mniej wody niż tradycyjne mięso. Czy zastąpi ono wołowinę i wieprzowinę na naszych talerzach? A może zastąpią je ... robaki?
Prażone karaluchy i hamburgery z larwami.
Inną alternatywą na uzupełnianie białka będą owady. W niektórych krajach (zwłaszcza w Azji) nie jest niczym dziwnym spożywanie robaków. Jest to jednak przysmak dla nielicznych. Większość ludzi woli zjeść coś "bez skrzydełek i odwłoków". Do popularyzacji mięsa z owadów włączył się "zbawiciel świata" B.Gates, który zainwestował w firmę AgrilProtein, która zajmuje się hodowlą robaków. Co prawda póki co mięso z larw z ich fabryk jest przeznaczone na pasze, ale wiadomo, że najpierw produkty testuje się na zwierzętach, a później dopiero na ludziach. ;-) AgrilProtein hoduje larwy na odpadach spożywczych, które są później przetwarzane w białko. Firma dostała liczne nagrody m.in od ... ONZ w 2013 r. za największą innowację w Afryce.
Unia opodatkuje tradycyjne mięso?
UE pracuje nad "opłatą środowiskową". Podobno zwierzęta emitują za dużo CO2 i dzięki nałożeniu na hodowców nowego podatku zmniejszy się emisja gazów cieplarnianych. :-) Czy wkrótce ludzi nie będzie stać na kurczaka, wołowinę czy wieprzowinę i będziemy jeść robaki? Okazuje się, że już to robimy. Każdy z nas zjada średnio 0,5 kg owadów rocznie m.in. w warzywach, owocach i grzybach, a także ... podczas snu. ;-)
Korzystałem z:
https://www.cnbc.com/2018/03/23/bill-gates-and-richard-branson-bet-on-lab-grown-meat-startup.html
https://en.wikipedia.org/wiki/AgriProtein
https://www.menshealth.pl/dieta/Czy-robaki-to-mieso-przyszlosci,10869,1
Po pierwsze, niech zaczną niech zaczną jeść robaki w Brukseli, dla przykładu.
Po drugie, to kaskada podatkóœ przed rozpadem, szukają kasy.
Po trzecie Bill Gates od kilku lat ładuje w to pieniądze, tak jak w szczepionki
https://futurism.com/neoscope/bill-gates-startup-crispr-lab-meat
Dla urzędników z Brukseli i "filantropów" mięsa na pewno wystarczy.
Będzie tak jak w "Folwarku Zwierzęcym", gdzie świnki jedzenie jabłek i mleka uzasadniały staniem przez dzień i noc na straży "dobrobytu".
przeludnieniem straszą nas gdzieś tak od 200 lat. tylko zawsze gdy zaczynał się z czymś problem wymyślano nowe wynalazki i problem znikał.
Przypomina się klasyk: