Trasy zawodów kolarskich stają się coraz bardziej wymagające, z tego powodu rowery również staja się coraz doskonalsze. Najbardziej zaawansowane maszyny potrafią ważyć poniżej 9 kilogramów a co za tym idzie, kosztują tez odpowiednio dużo, bo nawet 70 tysięcy złotych!
Ja w obecnym sezonie ścigam się na rowerze poskładanym przeze mnie na bazie ramy Scott Scale 2020. Rower (z czego jestem bardzo zadowolony) waży zaledwie 8,8 kilograma. Wybrałem rower bez tylnej amortyzacji z bardzo prostej przyczyny – koszty eksploatacji. Jeśli rower ma mniej części to jest też mniej rzeczy do zepsucia. Poza tym mniejsza jest masa całego rower przez co jest bardziej dynamiczny. Jednak w przyszłym sezonie będę wymieniał rower na fulla czyli sprzęt z pełną amortyzacją ze względu na większy komfort i stabilność na zjazdach.
Za amortyzacje w moim rowerze odpowiada Fox 32 SC Performance Elite w złotej wersji Kashima. Ten widelec zdobył wiele mistrzostw świata i wygrał niezliczoną ilość wyścigów. Moim zdaniem jest po prostu najlepszy. Cechuje go ultra niska masa, wytrzymałość oraz zarąbista jakość pracy.
Kolejnym ważnym element roweru jest napęd, czyli korba, kaseta, łańcuch i przerzutka, która zmienia biegi na kasecie. Ja wybrałem najnowszą wersję napędu Sram X01 Eagle z kasetą poprzedniej generacji ze względu na stopniowanie przełożeń, które bardziej mi odpowiada.
Rower oczywiście nie mógłby jeździć bez kół. W moim rowerze znajdują się koła na obręczach z włókna węglowego złożone na zamówienie specjalnie do mojego roweru. Koła to niezwykle ważny komponent, ponieważ to w dużej mierze właśnie od kół zależy to jak nasz rower będzie się prowadził. Oczywiście im lżejsze koła tym lepiej, ponieważ dzięki temu rower lepiej przyspiesza i łatwiej się nim steruje. Moje koła ważą 1230 gramów, jest to bardzo dobry wynik.
Poza kołami ważne są również opony. Ja jestem fanem opon Schwalbe Rocket Ron, ale ostatnio testuję Wolfpacki Race. Ciśnienie jakie pompuje do kół to 1.7 z przodu i 1.8 z tyłu. To małe wartości, ale jestem raczej lekkim zawodnikiem, więc mogę jeździć na tak niskim ciśnieniu. Niskie ciśnienie zapewnia lepsza przyczepność a co za tym idzie lepszą kontrolę nad rowerem.
Jeśli chodzi o mniej ważne komponenty to za hamowanie odpowiadają Sramy Level TLM z tarczami o średnicy 160 milimetrów. Dodatkowo posiadam sztycę opuszczaną dzięki której na zjazdach i skokach po opuszczaniu mogę szybciej pokonywać przeszkody a po kliknięciu manetki na kierownicy sztyca wraca do normalnego położenia i mogę szybciej podjeżdżać.
📸 Daniel Przychodzeń
Congratulations @pawelszymanski! You have completed the following achievement on the Hive blockchain and have been rewarded with new badge(s) :
Your next target is to reach 300 upvotes.
You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
To support your work, I also upvoted your post!
Check out the last post from @hivebuzz: