Hive było by popularniejsze gdyby nie było zamordystyczną oligarchiczną platformą która w kłamliwy sposób zwodzi ludzi jakoby panowała tu decentralizacja oraz wolność słowa a w istocie to taki Facebook czy YT tylko na blockchainie. A to wszystko przez downvote.
Ludzie przychodzą tu i widzą to dlatego uciekają. Osobiście znam conajmniej 5 osób które przestało tu być z tego powodu a na Blurta każdego miesiąca przenoszą się co najmniej 3 - 4 użytkownicy stąd którzy mają dosyć tego co tu się wyprawia. A licze tu tylko tych co raczą się wypowiadać w mojej ankiecie.
Hive traci userów i przez to zasięgi bo atmosfera tu jest toksyczna. Piszesz coś i nigdy nie wiesz kiedy ktos kto cie nie lubi ukradnie ci całą nagrodę z posta i zrzuci posta z rankingu ukrywając go. Tak że nawet zasięgów nie będziesz miał. Poprostu dlatego że ma więcej kasy. Niezależni autorzy starają się i piszą tony treści każdego miesiąca przez co SEO szaleje ale beneficjentami zysków tych treści są tylko najwięksi holderzy oraz osoby i treści przez nich lubiane. Niczm to się wiec nie różni od trzymania akcji FB ;]
Nawet jak zainwestujesz sporo to czeka cię jedynie niekończąca się downvotowa wojna w której wygranymi są zazwyczaj ci co nic nie tworzą, a jedynie czerpią zyski ponieważ nie ma czego im zdownvotować, a przegranymi, atakowani autorzy i ten kto ich broni.
Zasadniczo przez to jest nawet mniejszy sens budować tu a bloga albo profil niż na FB bo na fb masz gwarancje że zostanie ci usunięta treść dopiero jak wejdziesz na pewne "niepoprawne politycznie" tematy a zanim ktoś usunie albo zablokuje ci profil to dostaniesz parę ostrzeżeń. natakich FB yt czy innych demonetyzowane są też tylko te treści które są niepoprawne politycznie. Jak się trzymasz jakiejś samocenzury to wciąż możesz się utrzymywać ze swojego kanału lub bloga. No i oczywiscie na FB masz miliony odbiorców więc nawet jak nic nie zarabiasz to zarobisz na sprzedaży swoich usług. Tutaj wystarczy że komuś podpadniesz jednym postem i nieważne czy następny twój post będzie o tym co jadłeś na śniadanie czy też o podróży życia, i tak nic na nim nie będziesz zarabiał bo twój profil jest na czarnej liście jakiegoś wieloryba który downvotuje cie równo. Dorobek zostanie ci zniszczony i odebrany a o zasięgach mozesz zapomnieć.
Tego się nie da sprzedać i każdy kto ma kilka szarych komórek ucieknie stąd gdzie pieprz rośnie prędzej czy później chyba że jest kolegą któregoś z witnessów. To jest iluzja decentralizacji i web 3.