Przedwczoraj na wyjeździe dowiedziałem się od kolegi, że w naszym stowarzyszeniu musimy zgłosić jakichś beneficjentów do 31 stycznia bo jak nie, to jakaś ogromna kara do miliona złotych. Problem w tym, że nikt o tak ważnej sprawie nie powiadomił stowarzyszeń. Co ciekawe wiele lokalnych stowarzyszeń tak jak my czy OSP ze wsi obok nawet nie mają konta w banku i nie operują żadną gotówką w przeciwieństwie do chociażby takich molochów jak WOŚP . postanowiłem przy okazji sprawdzić pesel pana Owsiaka, bo w rejestrze da się wyszukiwać po numerze PESEL... Zaskakujące widnieje tylko spółka Złoty Melon.
Mniejsza w każdym razie przy okazji dowiedziałem się, że zakładając moją spółkę Z o.o. nie poproszono mnie nigdzie o tą procedurę. Kopara opada, bo teoretycznie grozi mi milion złotych kary za nie spełnienie czegoś o czym nikt nie maił pojęcia. Co gorsza na żadnym etapie zakładania spółki nie ma prośby o złożenie takiego dokumentu...
Nie do końca, przed listopadem widziałem, że na stronach dla NGOsów o tym ostrzegali.
Abstrahując od tego, że to przedsiębiorca powinien zadbać o tym, by znać przepisy, to powiem, że ten cały rejestr jest dla mnie głupi. Jak wywiniesz państwu numer, to przez rejestr beneficjentów będą szukać u nich kasy, ale jak wywiniesz jakieś oszustwo jako spółka czy stowarzyszenie osobie fizycznej, innemu stowarzyszeniu czy spółce, ten rejestr nikogo nie interesuje 🤷♂️
No tak wiem, że przedsiębiorca powinien znać przepisy z tym, że codziennie wychodzi tyle papieru, że przedsiębiorca nawet gdyby chciał wszystko przeczytać, to musiałby czytać non stop przez 3 dni aby nadrobić jeden dzień... Po za tym uważam, że w ważnych kwestiach obowiązek powiadomienia przedsiębiorców jednak powinien leżeć po stronie państwa, bo dojdziemy niebawem do absurdów. Gdy ustawodawca będzie celowo zmieniał przepisy z dnia na dziań i polował na tych, którzy coś przegapi. W cywilizowanych krajach weakacjolegos trwa od roku do pięciu lat właśnie po to, aby każdy miał czas zapoznać się ze zmianami. A u nas to erotetyczne można z dnia na dzień uchwalić prawo o tym, że przedsiębiorca o numerze NIP kończącym się na cyfrę parzystą musi chodzić do urzędu w dni parzyste, a jak się nie zastosuje to 100k kary płaci "bo nie wiedział, że od jutro mu nie wolno wchodzić w nie parzyste"
Panie, nie ma fizycznej możliwości, żeby istota ludzka była w stanie tego wszystkiego przyswoić.
Tak w istocie już wygląda. Masz światło w siedzibie stowarzyszenia? Jeśli tak, to pewnie trzeba było uzyskać numer BDO, bo uwaga produkujecie odpady niebezpieczne - żarówki, świetlówki 🤷♂️🤷♂️🤷♂️
dla stowarzyszenia użyczyłem swojego prywatnego adresu :) Ale to Stowarzyszenie historyczne więc najwyżej powiem, że używany świeczek xd
!ENGAGE 100
to będzie podatek od co2 XD
ENGAGE
today.!ENGAGE 100
ENGAGE
today.!ENGAGE 100
ENGAGE
today.