W sensie że od zawsze noszą to dzieci z hospicjum czy też od czasu Korona ściemy i świrusów? Bo jakoś mi intuicja podpowiada że to drugie😜 ściema goni ściemę. Dzieci Onkologicznego hospicjum które trafiły tam najprawdopodobniej z powodu nadmiernej ilości szczepionek podanych w młodym wieku wszechobecnych zrodel promieniowania elektromagnetycznego i syfu w żywności. Leczone na chorobę całkowicie wyleczalna przy zastosowaniu naturalnych metod. Chodzą w strojach Kosmonautów bo ścierwo media Sieją dezinformacje i strach na temat choroby łagodniejszej od grypy. O to właśnie kwintesencja covidiozy.
You are viewing a single comment's thread from:
no to ciekawy wątek, bo niestety ostatnio słyszę o tylu nowotworach u dzieci bliższych i dalszych znajomych że jestem przerażony tym co się odpierdala... wszędzie zrzutki na leczenie dzieci z nowotworem. U jednego kolegi dwoje dzieci choruje na raz na guzy mózgu
W rzeczy samej kiedyś nie słyszało się o tym żeby dzieci wogóle miały jakiegokolwiek raka oczywiście Zdarzały się choroby dzieci ale zazwyczaj były to śmierci spowodowane przez takie rzeczy jak biegunka zaniedbania czy też po prostu wrodzony choroby. Skąd ta plaga raka? no właśnie. Ale oczywiście fale telefonii komórkowej to to samo co światło słoneczne jak to pisał Rafalski w jednym komentarzu pod moim artykułem. Szczepionki to samo dobro a to że jest tyle dzisiaj chorych na raka alergie i astmy dzieci to tylko zbieg okoliczności.