No i tu zagwozdka, bo trzy węże to herb hrabiowskiego rodu Rehbingerów. Tylko że oni z Inflantów, część urodzona w Sankt Petersburgu, a my tu Saint-Symphorien zwiedzamy. :)
Pierwszy człon nazwy się zgadza to istnieje duże prawdopodobieństwo 😁
A tak na poważnie to korona nad tarczą jest najpowszechniejszym atrybutem władzy monarszej, przejrzałem historię właścicieli tej wioski i był jakiś "prince de Rache" ale z rodu flamandzkiego z czarnym lwem w herbie.
Dokładnie tak, są tam trzy węże. Znasz ten herb?
No i tu zagwozdka, bo trzy węże to herb hrabiowskiego rodu Rehbingerów. Tylko że oni z Inflantów, część urodzona w Sankt Petersburgu, a my tu Saint-Symphorien zwiedzamy. :)
Pierwszy człon nazwy się zgadza to istnieje duże prawdopodobieństwo 😁
A tak na poważnie to korona nad tarczą jest najpowszechniejszym atrybutem władzy monarszej, przejrzałem historię właścicieli tej wioski i był jakiś "prince de Rache" ale z rodu flamandzkiego z czarnym lwem w herbie.
"La famille Robert fut anoblie en septembre 1747 par Louis XV, roi de France, sous le titre de baron de Saint-Symphorien."
ROBERT. :) Bo tam jeszcze gołębie powyżej węży.
Nic i nikt przed Tobą się nie ukryje 💪. Ja odpuściłem tego Robert'a bo pomyślałem co to za gość bez nazwiska 😊
Nie znam, ale lwy i korona wskazują na możny ród. Spróbuję znaleźć. :)