Wczorajszy dzień zaczął się od wizyty w szopie z paczkami GLS i tak samo się zakończył. Tym razem zamówienie było przez Amazon i myślałem, że będzie dostarczone przez ich kuriera. W porównaniu z innymi obsługa Amazona jest idealna, kilka minut przed przybyciem kuriera dostaję powiadomienie w aplikacji, że się zbliża do mojego bloku, jeżeli akurat nie ma mnie w domu, to bez problemów zostawia paczkę u sąsiada, a ja dostaję powiadomienie, u kogo zostawił. Paczka była większa niż zwykle i wysłano ją GLS, w moim odczuciu najgorszy serwis z jakim miałem do czynienia. Dodatkowa trudność polegała na tym, że paczka była sporych rozmiarów i trochę ważyła, a punkt GLS jest prawie w samym centrum miasta, gdzie trudno dojechać, musiałem dźwigać tę paczkę przez pół miasta. Co w niej było, to zdradzę wkrótce.
Wcześniej wygospodarowałem chwilę na trening biegowy, byłem jednak ograniczony czasowo, dlatego skończyłem na sześciu kilometrach. Pomimo temperatury około 3 stopni zdecydowałem się na krótkie spodenki i bluzę z długim rękawem, chciałem zdążyć jeszcze przed zmierzchem, bo nie miałem czasu poszukać czołówki i odblasków. Fajne równe tempo. Cieszę się, że wróciła radość biegania, każdy krok sprawia mi radość, a nie ból. Mam nadzieję utrzymać ten stan przez zimę.
[ENG] Yesterday started with a visit to the GLS parcel shed and ended the same way. This time the order was through Amazon and I thought it would be delivered by their courier. Compared to others, Amazon's service is perfect, a few minutes before the courier arrives I get a notification on the app that he is approaching my block, if I happen to be not at home, he leaves the parcel with a neighbour without any problems and I get a notification as to who he left it with. The parcel was larger than usual and was sent by GLS, in my opinion, the worst service I have ever dealt with. The additional difficulty was that the parcel was huge and weighed a bit, and the GLS point is almost in the centre of the city where it is difficult to get to, I had to carry the parcel across half the city. What was in it, I will reveal shortly.
Earlier I had carved out a moment for a running workout, I was limited on time though, so I ended up with six kilometres. Despite the temperature of about 3 degrees, I decided to wear short shorts and a long-sleeved sweatshirt, I wanted to make it before dusk as I didn't have an opportunity to look for a headlamp and reflectors. A nice even pace. I'm glad the joy of running is back, every step makes me happy rather than sore. I hope to keep this up through the winter.
Dystans pokonany w 2024 roku: 4293,19 km — z podziałem na dyscypliny:
Dyscyplina | Dystans |
---|---|
Spacer / Marsz / Nordic Walking | 2832,18 km (+8,40 km) |
Kolarstwo / Rower MTB | 283,78 km |
Jogging / Bieganie | 690,78 km (+6,02 km) |
Ergometr wioślarski | 141,33 km |
Orbitrek | 345,12 km |
wander.earth 2024 | 327,14 km |
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io