Wyższe wykształcenie nie jest podzielone na stopnie naukowe, a dopiero tam trend się łamie w amerykańskim badaniu. Także nie ma sprzeczności. Natomiast dane na pewno ciekawe, przyjrzę się.
A przytoczony argument można równie dobrze obrócić i powiedzieć, że beneficjentom status quo nie zależy na kwestionowaniu tegoż. Śliska logika, w obie strony.