"Chodzi o to, abyśmy odrobinę poczuli że tworzymy coś razem, że Jesteśmy wspólnotą która chce tworzyć pewne dobro wspólne."
Nie wiedziałem, że podatki tak łączą ludzi. Ten procent to w jaki sposób ma wpłynąć na poczucie wspólnoty? Podatek powinien być celowy np. bierzesz 1% czy 10% za prowadzenie tego konkursu, wysyłanie nagród, sprawdzanie plagiatów itp. To wymaga czasu, więc myślę, że każdy by to zrozumiał.
Dorzucasz tu jakieś ideologie rodem z Lewogrodu, a to chyba ma być zwykły konkurs?
Tak sobie myślę czy jak płacę dochodowy to odczuwam wspólnotę z Ministrem Finansów? Jak zabierają mi składkę zdrowotną to też nie mam wrażenia, że idzie to na "dobro wspólne", no chyba, że za takie coś uznamy reklamy pewnego zabiegu z celebrytami. Jak patrzę na paragon za benzynę i mój samochód "ma Parkinsona" na drodze to czuję się delikatnie mówiąc oszukany. ;-)
Jak najbardziej jest celowy.
I nie na mój zarobek ale na nagrody i na wzmacnianie społecznościowego konta.
Podatek jako słowo ma złą i słusznie prasę. Może składka brzmiałoby Ci lepiej? Zwłaszcza że jednoznacznie skojarzenie z podatkiem jest jako z obowiązkiem którego trudno uniknąć.
Hm cóż mogę poradzić że państwa tak bardzo wypaczyły wspólnotowość.
Wspólne zbieranie pieniędzy na coś współtworzy wspólnotę zacieśnia więzy. Jeśli mam świadomość że jakiś "twór" powstaje również z moich pieniędzy, czuję do niego większe przywiązanie i również odpowiedzialność, tak to działa :)
Działało by i w państwach gdyby te nie były tak opresyjne i gdyby nie trwonily tak naszych pieniędzy, no o gdyby jak słusznie mówisz były bardziej celowe. Chociaż czy "celowa" składka zdrowotna jest przyjemniejsza od CITu? No nie wiem ;)
Tak czy siak, nie moja wina że Państwa swoją polityką raczej niszczą niż budują wspólnotę, ale robią to nie przez sam fakt istnienia podatków, ale sposób ich wprowadzenia, ściągania i wydawania :p
Myślę że ten "podatek", albo opłata będzie znacznie lepiej wykorzystywany i milszy :p
Czyli chcesz zabierać, aby później ... dawać (w głosach)? Nie wyjdzie na to samo jak po prostu nie będziesz zabierał? ;-)
Nie. Wszystko jest wytłumaczone powyżej ;) 1% daje mi HBD który będzie tworzył pulę nagrody miesięcznej. Nie każdy je otrzyma tylko najlepiej oceniane posty.
Oj żebyś wiedział jak podatki łączą. 😁 Szczególnie z rodem masońskim...
Podatki są obecne dużo dłużej niż masoni.
Polacy wielokrotnie sami się opodatkowywali w przeszłości np w celu sfinansowania wysiłku wojennego. Podatki same w sobie nie są złe, zła jest ich obecna forma i sposób wykorzystania.
Nie lepiej darowizna na konkurs przez wspierających i aktywnych? Przedstawiony podatek jak zwał wymusi z automatu ze wszystkich postów. Jak chcesz przekonać garstkę ludzi do oddania % ? Obecnie żeby wzbudzić aktywność musieli by oddać 100%. Lepiej pogadaj z tymi, co na boku kręcą tysiącami hive, paru takich jest dalej. Chęci Masz dobre i odwagę przy frekwencji kilku na krzyż, ale środowisko wiele do przemyślenia. Chyba że uruchomisz grupy jakieś zewnętrzne czy coś, bo inaczej nie widzę zaangażowania.
Zgodnie ze statystykami @jacekw w czerwcu polska społeczność zarobiła 5775 hive, jeśli dobrze liczę powinno się to przekładać na jakieś ~ 1200 HBD, 1% z tego to 12HBD, nie najgorsza nagroda :P Być może sensowniej byłoby dać wyższy procent, ale i jeden wzbudza zastrzeżenia jak widać.
Sponsorzy nie są lepsi. Uważam że lepiej jeśli organizuje coś cała społeczność. Sponsorzy fajnie jakby się dorzucili, ale nie chciałbym tylko na nich liczyć.
Tylko, że to jest ze wszystkich postów, a Ty będziesz brał procent tylko z konkursowych. Wyjdą z tego grosze. ;-)
Ze wszystkich które będą na społeczności. Bardziej chcialem pokazać że to mogą być całkiem spore kwoty przy dużej skali. Niemniej... może faktycznie jest to za mało, ale najpierw zobaczymy czy ktokolwiek weźmie udział w konkursie.
Post nie dostał jakiegoś super wsparcia a i zaden sponsor się na razie nie objawił... Więc nagroda nie będzie jakaś super...