Niestety nasza klasa polityczna w zasadzie nie myśli o państwie, o narodzie jako takim. Myślą tylko o sobie i innym kto kogo i kto się dorwie do władzy... Komuniści zrobili tysiąc razy lepsze obchody. Ale też i Kościół wtedy organizował obchody Chrztu to się napędziło. No ale również i ta rocznica mogłaby by być w Kosciole obchodzona. Jako przypomnienie, że wg KK wszelka władza pochodzi od Boga, a w związku z tym Kościół ma prawo i obowiązek napominania każdej władzy świeckiej. Świetna okazja do zaznaczania dla KK swojej suwerenności i ważności w społeczeństwie.
A gdzie jest Kościół? Nie ma go.
You are viewing a single comment's thread from: