You are viewing a single comment's thread from:

RE: Jestem Pasożytem

in Sarmatia3 years ago

Tylko tu jest też zasada kto pierwszy ten lepszy. Teraz wchodząc jest trudniej przy podobnych nakładach dojść do takiej sytuacji, albo nawet niemożliwe.
Natomiast o ile wynika to z fartu albo z czyjejś innowacyjności o tyle jest to ok. Gorzej jeśli wynika to z "cynku". A więc gdy mamy jakąś gospodarczą, albo finansową ustawkę na styku władzy politycznej, biznesu, elit finansowych, giełdowych. A takie ustawki się dzieją...

Sort:  

Takie okazje trafiają się każdego dnia. Kto wie może jeśli dzisiaj kupisz jakąś krypto za wartoś 100$ to za 3 lata będziesz milionerem. Albo jakieś akcje spółki. To jest ryzyko i równie dobrze gra mogła nie wypalić

3 lata powiadasz? ;) ja mogłem zostać mulit milionerem w kilka tygodni
Historia wyglądała tak:
Gdy Doge cion leżał na deskach po nokaucie powstało około 6 klonów "baby doge coś tam" kupiłem 4 z nich za 50$ każdy. Jeden zrobił mi jakieś 200% więc popchałem. Dwa są na sporym minusie, jeden na lekkim minusie no i dziś widzę jeden z tych co go nie kupiłem ;( 62440828.5% wzrostu co dało by mi prawie 40MLN$ zysku (O ile da się to sprzedać. Nie wiem, bo nigdy nie sprzedawałem takich śmieci w takich kwotach)
https://www.coingecko.com/pl/waluty/findshibby

Dlatego często giełdę porównuje się do hazardu. To jest prawie jak trafienie kumulacji w lotku. Tyle, że gry hazardowe mają być zyskiem dla organizatora. Ja też kilka razy miałem szansę na spory zarobek. Kiedyś kupiłem trochę eth za grosze gdy jeszcze nawet w top 10 nie był, a potem go sprzedałem z 30-40% zyskiem. Teraz byłaby to zupełnie inna kwota.

@czcibor360 Jeśli chodzi o te podróby Doga, to widziałem jak jeden typ WhipLash, kombinował na grupach patriotycznych polecając, że to nowa metoda dla zwalczania systemu. Typ lata za Elonem i tworzy pod niego scamy:)

Dog ma jeszcze świetlaną przyszłość biorąc pod uwagę, jakie firmy wchodzą łączą ze sportem i sprzedaż biletów itd. Może pomp po 700% nie będzie ale ruch na pewno....

Zgadza się. Pisałem natomiast o sytuacjach gdzie np ustawodawca zmienia prawo w taki sposób jakaś szybko dodaną poprawką że albo zaszkodzi albo pomoże jakiejś firmie dzięki czemu ktoś mając wcześniej od innych info może właściwie obstawić bez w zasadzie ryzyka. I to jest problem. Nie wiem jak poważny u nas, ale w USA dość.