IMHO radzimy sobie dobrze i bez takich community,
Zawsze może być lepiej. Społeczności dają dodatkowe możliwości jak przypięcie ważnych informacji jak to jest ładnie zrobione na polish hive. Daje też możliwość moderacji gdyby pojawiły się takie rzeczy jak plagiaty, albo np pornografia. No i jak zauważyłem analizując temat, społeczności profilują treści, w tym momencie nie ma ich aż tak bardzo dużo na polish ale może się to zmienić, dlatego później łatwiej jest komuś dotrzeć do tych treści które go bardziej interesują.
Engagement jest tym co przyciąga użytkowników.
Zdecydowanie. Czy społeczność jest do wspierania tego potrzebna? Być może nie, ale może być użyteczna, choćby przez samo profilowanie treści i wrzucenie w społeczność czegoś takiego o czym pisał @dotevo. Mogłoby to oczywiście działać bez społeczności ale jeśli obejmowałoby cały tag to ilość informacji w pewnym momencie mogłaby być przytłaczająca i bezużyteczna.
Dodatkowo, bardzo ważnym dla mnie elementem jest tworzenie konta którego "moc" będzie w jakiejś mierze wspólna i przekazywana tak aby czyjś brak czasu nie blokował rozwoju.
Jak chcesz to osiągnąć? Przecież jeśli znikniesz na pół roku, to będzie dokładnie tak samo jak z innymi kontami, które chciały osiągnąć ten sam cel, czyli rozwój społeczności.
Przekazując pałęczkę komuś kto będzie chętny dając mu klucze posting i active. Jak pisałem albo poprzez głosowanie jeśliby społeczność była żywa i spora. Albo przez przekazanie osobie która byłaby chętna i którą uznam że mogę to zrobić.
Jak również wspominałem, w świeci istnieją tzw "mikronacje" tam całość aktywności ludzkiej której bywało sporo bo nawet w jednej chwilę "działałem" kręci się wokół symulacji polityki i systemu państwowego, a więc między innymi na wyborach i walce o władzę. Skoro są ludzie którym się chce w takie coś bawić bez osiągania realnej władzy, to tym bardziej mogą się znaleźć w przyszłości osoby które będą chciały się tak bawić mając do zyskania władzę nad wartym xdolarów kontem. Czy istnieje ryzyko że ktoś nieodpowiedni przejmie władze? Oczywiście. Ale dlatego jest jeszcze klucz ownerski który pozwala zmienić pozostałe klucze, oraz po to jest społeczność która może oceniać działalność danej osoby i ją zmienić. W razie gdyby miał władzę ktoś nieodpowiedni a ja bym był nieaktywny zawsze będzie mógł ktoś napisać do mnie na discordzie i wyrwanie się na chwilę z letargu nie jest niemożliwe żeby szybko zrobić "porządek", na szczęście blokchaine jest transparentny więc wszystkie działania na koncie zasadniczo są widoczne, nie trzeba dziennikarzy śledczych ;)
No może to być ciekawy eksperyment