cała przyjemność po mojej,
nie o to chodzi by udowadniać, lub by robić sobie z takich zabaw miarę sukcesu w życiu bo to złe narzędzie. ilość podbojów miłosnych może być niezłą miarą dla ilości podbojów miłosnych i w sumie nie wiem do czego jeszce:D. Ale żeby od razu umiar? żyjesz geologiczną chwilkę i znikasz, co sie będziesz?:D.
Nie wiem ile płacą za przynależność do gangu motocyklowego. Jakieś światło rzuca na to zagadnienie serial "Sons of Anarchy", ale trzeba lubić oglądać gigantyczne tragedie rodzinne, córeczkę płonącą w kanale samochodowym i rozpacz jej ojca przykutego doń. Należy też zakladać że wydarzenia o takiej skali zdarzają się co roku a nie raz na dekadę (i tak za dużo jak na jedną ekipę). Mam wrażenie, że serial swą wymowę zamyka w stwierdzeniu, że nie opłaca się przynależeć do gangu motocyklowego.
No to chyba zostaje Ci bycie hipisem.
Apateiści w niebie są zmuszani do ignorancji tych wszystkich fajności, z jakimi się stykają, tak jakby ich to nie dotyczyło. Chociaż dotyczy. Baseny z kulkami z jadalnego aerożelu o smaku ambrozji i słodkie nuty anielskich harf a Ty sie nawet nie możesz uśmiechnąć. straszna tragedia
Sort: Trending