Włosy nie są problemem, problem zwykle leży znacznie głębiej, wykracza poza powierzchowność. Abstrahując jednak od złożoności charakteru: każda kobieta ma inne preferencje odnośnie wyglądu - Tobie nie podobają się długie włosy, a innej wręcz przeciwnie. Każdy kto zmienia siebie wbrew sobie, aby przypodobać się drugiej osobie traci własną tożsamość, a nie ma nic gorszego od utraty własnej tożsamości.
oj to nie tak :) nie mam nic przeciwko mężczyznom w długich włosach jeśli pasuje to do ich rysów twarzy. miała to być rada bardziej estetyczna. niestety młodzieńcy z dodatkowymi kilogramami nie wyglądają korzystnie w takich fryzurach, kojarzą się przede wszystkim z brakiem pewności siebie. uważam że fryzura raczej nie powinna być oznaką własnej tożsamości :D