Próba odegrania się po stracie no tak to jest najgorsze i tak to się pogłębiało. Najgorsze jest to że grałaś na byle co, nawet nie mając większego pojęcia o zawodniku czy drużynie, tu był problem. Fajnie że wychodzisz z tego.
You are viewing a single comment's thread from:
Tak było, ale w przypływie porażki. Na tenisie się trochę znam, ale i tutaj zdarzały się nie małe zaskoczenia. Nieraz zawodnik, który wygrał 10 meczy z rzędu, przegrał z kimś dużo słabszym teoretycznie. Nigdy w to nie wejdziesz. Czasami miałam wrażenie, że to jakaś złośliwość, że mój zawodnik prowadząc 5:2 w gemach potrafił przegrać seta. Nie chcę już zeby przypadek decydował w jakiejkolwiek dziedzinie mojego życia;) obstawiałeś też mecze, lub miałeś styczność osobiście z jakąś formą hazardu?
Często obstawiam sport(choć z przerwami) i tak już hmm 10 lat na pewno a chyba i więcej, pierwsze kupony to były jeszcze w Profesjonał a tej nazwy już ładnych parę lat nie ma. Najwięcej udawało się zarabiać i pomagać innym jak się bardzo mocno zainteresowałem i żyłem jedną niższą ligą z 3-4 lata. To mogę śmiało stwierdzić że buki często jak wrzucałem typ do sieci obniżali kursy i ogromna moja satysfakcja wiedzieć coś dużo więcej niż bukmacherzy. W tych czasach obracałem się też w znajomościach co innymi ligami się interesowali, sportami i wiedzieli więcej niż buki. To był dobry czas ale też mnóstwo czasu trzeba poświęcić. Teraz to gram ale już nie jestem tak głęboko w tym jak kiedyś. No to musiałaś się mocno wkurzać jak było 5:2 w gemach i nie weszło. Ciągnie Cie jeszcze coś obstawić czy już zupełnie nic?
Ciągnie mnie niestety, chociaz szczerze tego nienawidze. Połamałam karty kredytowe żeby nie wpłacać juz pieniędzy na konto. Są dni, ze nie mysle o tym wcale, a przy gorszym dniu mnie ciągnie do tego. Wiem, ze nigdy sie nie odegram i musze jakos powoli wyjsc na prostą, ale nie liczyc juz na żadna wygraną z bukmacherki. Nie mogę grać w ogóle, bo tego nie kontroluje. Ty grałeś bardzo mądrze :)