Sam naprawiam swoje auto #9 Nagrzewnica cz2.

Nadeszła wiekopomna chwila kiedy to zaczynam skręcać wszystko w jedną całość. Dziś udało mi się zamontować dwa elementy, ale to akurat te najważniejsze. Między zdjęciami będę umieszczał krótkie komentarze tak aby było wszystko jasne. Zapraszam do oglądania!

Oczywiście zaczynamy prace od rozpakowania nowej nagrzewnicy i oklejenie jej dookoła gąbką samoprzylepną.

Nie zrobiłem zdjęcia, ale pasek z gąbką powinien być oklejony dookoła nagrzewnicy w miejscu zaznaczonym na zdjęciu poniżej

Miejsce w którym znajdowała się zużyta część, zostawiła po sobie wiele do życzenia, więc przy pomocy myjki trochę ją odświeżyłem.

Pozostałe gąbki zużyłem do oklejenia łączenia filtra z karoserią...

Wkładamy nagrzewnicę w obudowę i przykręcamy dwiema śrubami.

Tak przygotowaną część wkładamy do wnętrza i przykręcamy. Należy również pamiętać o przewodach, aby ich nie uszkodzić i przepuścić tak aby miały luz, co będzie przydatne w dalszych pracach.

Cały środkowy panel wentylacji który właśnie włożyliśmy do środka trzyma się na 3 śrubach M10 które są przykręcane od strony komory silnika.

Ostatnia nakrętka mocująca znajduje się przy filtrze w kabinie. Można ją spokojnie dokręcić ręcznie.

Więc przykręcenie pierwszej części, w długiej drodze powrotnej do stanu używalności, mamy już za sobą. Wężyków nie zakładałem ponieważ chcę się jeszcze upewnić czy na pewno z nimi jest wszystko ok. Zostawię to sobie na deser.

Kolejną rzeczą będzie oczywiście nic innego jak sama deska rozdzielcza. Myślałem, że jej montaż sprawi mi sporo kłopotów ale, o dziwo, udało się za pierwszym dopasowaniem. VW Golf to na prawdę prosta konstrukcja. Deska trzyma się w 4 punktach. Przykręcana jest dwiema śrubami od zewnątrz.

Jest trochę utrudniony dostęp, szczególnie przy nakrętce nr 2. Obie nakrętki to M10.

Dodatkowo dwa boczne mocowania w kabinie (śruby M8).

Zaczyna nabierać powoli kształtów...

Tyle udało mi się jak na razie skręcić, mogłem oczywiście więcej, ale nie wyczyściłem kolejnych komponentów i musiałem pojechać po gąbki samoprzylepne do zastosowania na łączeniu reszty plastików. Znalazłem taką gąbkę w LM i kosztowała 13 zł za 6,5m.

W kolejnym odcinku pokażę Wam gdzie jej użyłem i co jeszcze udało mi się przykręcić. Zachęcam do obserwowania moich amatorskich prac. Dziękuję wszystkim za wasze up-voty, motywują mnie jeszcze bardziej do działania!

Na koniec malutki bonus! W końcu dotarła do mnie książka którą zamówiłem w Empiku. W jasny i prosty sposób są przedstawione poszczególne moduły auta. Od rozpoznawania usterek po ich naprawę. Polecam! (jest dużo obrazków ^^).