Cześć :D. Od Sejn, do Augustowa wieść gminna niesie, że za Grodzisza XYZ puszczaje się. Jedno jest pewnie - możliwe że za Grodziskie Czerwona Porzeczka ([GRODZISKIE], 4% alc.) z browaru Grodzisk.
Barwa kompotu - jasnoczerwone (od kompotu odróżnia go tylko klarowność). Piana jasnoróżowa, mieszana - szybko opada.
Aromat słodki - cukier zmuszany z porzeczkami. Za plecami majaczy niezbyt intensywna dymność (a szkoda :/).
W smaku na pierwszym planie dominuje porzeczka i cukier. Wchodząc dalej, dostajemy kwaśność od słodu i przyjemną dymność. Całość znów daje skojarzenia z miętą :O. Goryczka niska, praktycznie nie istnieje. Wysycenie wysokie. Pijalność nawet wysoka.
Podsumowując: wariacja lepsza od Czarnego Bzu, jednak wciąż w tyle za resztą produktów z Grodziska. Mimo wszystko, myślę że można miło spędzić czas z tym piwem.
Omawiana warka: 12.10.18
Have not tasted this one, but have tasted different beers with red currants.