To jakby się przyłożył i dobrze omacał trzymcyc, a nie od razu pizgnął go w kąt, to domacał by się półkolistych rusztowań obejmujących każdą miseczką (i po co leziesz do kuchni? zostaw naczynia kuchenne!) :) to są właśnie te druty, które lubieją czasami przedziurawić materiał i wyleźć tak, ze matka Maleństwa udeptuje druty pod pachą :P
You are viewing a single comment's thread from:
Wot technika :D