Dzień Matki - w tym roku pierwszy raz to moje święto :)
I to właśnie skłoniło mnie do napisanie tego krótkiego tekstu.
Zaskakujące jest to jak, życie się zmienia i jak jak nasze podejście do życia i nasze potrzeby.
Będąc małym dzieckiem zastawiałam się jaki prezent dla Mamy będzie najlepszy, co ciekawego wymyślić.
A czasem potrzeba tak niewiele.
Każda Mama, która mam małe dziecko, którym się zajmuje całymi daniami pewnie nie oczkuje żadnych prezentów ale pewnie fajnie byłoby wypić ciepłą kawę :) mieć dla siebie chociaż godzinę na kąpiel, na zadbanie o siebie.
Mama potrzebuje takiego czasu gdzie przez chwilę nie musi myśleć o dziecku.
Mamy pewnie zrozumieją, a dla pozostałych chodzi o to żeby przez chwilę nie myśleć, że dziecko się obudzi, że trzeba dać mu jeść, przewinąć itp.
Dlatego dobrym prezentem będą jakieś vouchery na masaże, na zabiegi kosmetyczne, paznokcie itp. Oczywiście do tego trzeba dodać zapewnienie, że Mama wybiera termin, a Tata albo ktoś z rodziny zapewnia opiekę nad dzieckiem/dziećmi.
Tak, żeby mama nie musiała się zastawiać jak to zrobić, żeby wyjść i kogo poprosić o pomoc :)
A co z Mamami nastolatków. Myślę, że każda Mama będzie zadowolona jakby dzieci przygotowały jej jakiś posiłek - może być wspólna kolacja :) Czas spędzony razem zawsze jest czasem wartościowym w tym zabieganym świecie.
A perspektywy dorosłej córki, wiem, że dla Mamy jest ważna obecność. Mama czekać, aż dzieci przyjadą na kawę, posiedzą chwilę, pogadają i najlepiej tak bez pośpiechu. Po prostu będą :)
Drobne gesty najbardziej cieszą :)
Dla wszystkich Mam dużo cierpliwości i miłości :)