Rok temu zaczęłam haftować. To był ten moment w życiu, kiedy egzystencja nie zawsze wydaje się sensowna. I nagle ta fascynacja spadła na mnie z niebios. Pomogła się wyciszyć, uspokoić myśli, nauczyć cierpliwości, czekania. Nadała jakichś barw. Sprawiła wiele uśmiechów i uprzejmości. Wracam do niej zawsze z sentymentem ;)
I started embroidering a year ago. It was the moment in life when existence does not always seem sensible. And suddenly this fascination fell on me from the heavens. She helped calm down, calm thoughts, learn patience, wait. She gave some color. She made a lot of smiles and kindness. I always return to her with fondness;)
Witaj Aniu :) Śliczne hafty! Wrzucaj swoje prace, kocham oglądać handmade w każdej postaci!
Dziękuję :)
Ładne :)
Dziękuję ;)
Brawo Brawo Brawo
Jestem za każdego rodzaju rękodziełami !!!
Sam też robie DIY :)
Pozdrawiam i będę Cię śledził :P :P