Wtrącę się do tego wątku.... Dlatego ja zawsze wybieram na spotkania takie miejsca gdzie niema wifi, aby moc porozmawiać ze sobą. A faktycznie to co piszecie wyżej ma miejsce, to jest na porządku dziennym, nawyk który bardzo łatwo przychodzi w porównaniu do kształtowania innych nawyków.
You are viewing a single comment's thread from:
Opowiem o prawdziwej sytuacji.... to było na wakacjach w Polsce jadąc autobusem zauważyłem ze siedzący chłopak z dziewczyna pytał się wielokrotnie jej o coś... jednak ona nie odrywała wzorku od telefonu pisząc coś nieustannie.... po kilkunastu sekundach chłopakowi juz piana stała w ustach.... nagle odezwał się telefon ( jego tel) dostał wiadomość, .... odpowiedz od siedzącej z boku dziewczyny!! Odezwał się ... ty se chyba ku....a jaja robisz! A ona nadal pisała....
Widać on był z tych osób co preferują inny rodzaj rozmowy i spędzania wspólnego czasu niż rozmawianie przez komunikator siedząc obok siebie ;) nawet rozumiem wzburzenie :)
Odnośnie autobusu: jechałem kiedyś miejskim na siedzeniu z przodu. Na przejściu, na światłach stoi chłopak i pisze coś na komórce. Komórka mu upadła na jezdnię, a ten się pochyla po nią widząc zbliżający się autobus. Kierowca dał po hamulcach, bo by chłopaczkowi w głowę puknął.
Tak to komórka stała się dla jej posiadacza ważniejsza niż własna głowa, myślę, że to dlatego, że teraz phone jest smart, a ludzie chyba już nie muszą być smart :D
Gdzie nie ma wifi, ale teraz też każdy ma internet w telefonie i brak wifi nie stanowi większego problemu. Korzystanie z telefonu podczas jakichś spotkań, posiłków itp. jest niefajne. Nie mam większego problemu z tym, jeśli ktoś sobie coś potrzebuje sprawdzić, czy gdzieś akurat zadzwonić, czy coś do kogoś napisać, ale warto kogoś uprzedzić o tym co chcemy zrobić i dobrze, żeby ta czynność nie zdominowała spotkania. Najlepiej jednak załatwić sprawy z telefonem przed lub po spotkaniu.
Moja Droga uwierz mi, są jeszcze takie miejsca w ktorych nie ma wifi,albo jeszcze inaczej powstaja knajpki gdzie nie ma internetu, a przed wejściem jest informacja że NIE MAMY WIFI - POROZMAWIAJCIE ZE SOBA! Zgadzam się z tym co napisalas, aczkolwiek przykre jest to, że pewne maniery i zasady zanikają, na rzecz oprogramowania, które trzyma nad nami wodze... Miłego dnia!
bardziej chodziło mi o to, że każdy ma teraz internet w telefonie i nie potrzebuje wifi, teraz czytam swój komentarz i początek mojej wypowiedzi mógł faktycznie zostać źle zrozumiany :) również życzę miłego dnia