Zapraszam do przeczytania kolejnego odkopanego tekstu na temat niewykorzystanych potencjałów wszystkim znanego Chelsea! Miłej lektury! :)
Potężny klub, jakim jest Chelsea Londyn, w swojej 110-letniej historii wypromował wielu genialnych piłkarzy. Do tego zaszczytnego grona klubowych legend możemy zaliczyć chociażby Didiera Drogbę, Franka Lamparda czy Johna Terry’ego. Jednak w 2003 roku, gdy właścicielem drużyny z Chelsea został Roman Abramowicz, polityka transferowa tego klubu zaczęła się stopniowo zmieniać.
Od drobnych transferów i rozwoju poszczególnych zawodników do kupowania piłkarzy za coraz większe pieniądze. Nic złego by się nie działo, gdyby ci zawodnicy grali tak dobrze, jak się zapowiadali. Jednak co się później okazuje? Zawodnicy zdecydowanie lepiej radzą sobie, gdy zmienią miejsce pracy, zarówno na wypożyczeniu, jak i w sytuacji, gdy podpiszą kontrakt z nowym klubem. Kontrowersje budzą nie tylko przedstawione sytuacje, lecz także czasami niezrozumiałe lub kontrowersyjne ruchy na rynku transferowym. Chciałbym przedstawić kilka takich sytuacji, być może pokażą one, czy wspomniane wcześniej ruchy są spowodowane filozofią Jose Mourinho, która jest czasami określana, jakoby była prowadzona według jego egoizmu, a nie ustalonych wcześniej założeń. Być może również uda się ustalić, co było lub jest przyczyną spadku formy zaraz po przyjściu do klubu niektórych zawodników.
Mohamed Salah
Na pierwszy ogień pójdzie 22-letni egipski skrzydłowy, który jest zawodnikiem Chelsea, lecz przebywa na wypożyczeniu we włoskiej Fiorentinie. Mowa tu o Mohamedzie Salahu! A skoro tematem tego felietonu są kontrowersyjne decyzje dotyczące transferów, to nie może zabraknąć właśnie jego. Sytuacja tego młodego talentu jest dość prosta. Przeszedł do „The Blues” za 11 mln funtów w zastępstwie za Juana Matę (o którym będzie później). Pierwszą bramkę zdobył w derbach Londynu w meczu z Arsenalem, ustalając wynik na 6:0. Jednak jego gra nie była dość przekonująca. Skrzydłowy nie potrafił dostosować się do tempa narzucanego przez Premier League, choć jego walory ofensywne wskazują inaczej. Statystycznie też wypadał gorzej niż w FC Basel (czyli jego wcześniejszym klubie), bo skuteczność jego podań spadła prawie o 8 procent. W ostatnim dniu zimowego okienka transferowego został wypożyczony do włoskiej Fiorentiny. We Włoszech przeżywa wielki progres. Teraz to on kieruje grą zespołu, zdobywa kluczowe bramki, poprawiają się również jego statystyka dotycząca udanych podań, która jest jedną z najważniejszych dla skrzydłowego. W przypadku tego zawodnika raczej kluczową rzeczą jest wpasowanie się do drużyny, które nie przychodzi tak od razu. Wypożyczenie pozwoli młodemu Egipcjaninowi zdobyć cenne doświadczenie i wrócić silniejszym.
Juan Mata
Swoją karierę rozpoczął w Realu Oveido, a potem Realu Madryt (mowa tu o piłce juniorskiej). Już wtedy cechował się genialnym podaniem oraz dryblingiem nie do opisania. „Los Blancos” jednak nie potrafili poznać się na talencie tego Hiszpana i został sprzedany do Valencii, z której po czterech latach gry trafił do Chelsea. Kariera 26-letniego pomocnika nie zatrzymywała się w rozwoju. W samej Chelsea zdobył dwa razy tytuł najlepszego zawodnika sezonu. Wszystko szło po jego myśli do czasu, gdy do klubu powrócił Jose Mourinho. Od tamtego czasu z meczu na mecz dostawał coraz mniej minut do wykorzystania na boisku. Portugalski trener, pytany o braki Juana w pierwszej jedenastce, tłumaczył się jego brakiem zaangażowania w grę defensywną drużyny ze Stamford Bridge. Jednak cóż z tego? Przecież nie on jeden mało angażował się w obronę, lecz w atak. Jednym z takich zawodników był Oscar. Czemu akurat Mourinho wybrał Matę, a nie Oscara? To Hiszpan, a nie Brazylijczyk był pewniejszym punktem drużyny z Londynu. W końcu kariera Hiszpana przeszła w kolejną fazę, którą okazał się transfer do Manchesteru United. Do dzisiaj jego gra przypomina już tę z wcześniejszych lat na Stamford. Zaraz po jego odejściu wszystkie angielskie media zaczęły snuć różne teorie. Jedna z nich jest taka, że Chelsea miała już za sobą dwa mecze z United i ten transfer miał przysporzyć kłopotów reszcie stawki. Dlaczego rzeczywiście Mourinho postanowił sprzedać Juana Matę? Tego z pewnością nie dowiemy się, póki Portugalczyk jest selekcjonerem drużyny z Londynu.
Kevin de Bruyne
Dwuletni pobyt de Bruyne’a w Londynie był bardzo nieudany – klub najpierw wypożyczał go do Gent, potem do Werderu Brema i gdy w sezonie 2013/2014 nie udało mu się wywalczyć miejsca w pierwszym składzie, klub w styczniu 2014 roku bez większego żalu oddał go do Wolfsburga za 20 milionów euro. Na Volkswagen-Arena talent Belga jednak eksplodował, w 56 dotychczasowych meczach wszystkich rozgrywek zaliczył on aż 17 goli i 30 asyst, co spowodowało ponowne zainteresowanie jego osobą czołowych klubów Europy, jak choćby Bayernu Monachium czy Manchesteru City. Sam skrzydłowy „ The Blues”, jego rodak Eden Hazard, powiedział, że sprzedaż de Bruyne’a była błędem Chelsea. Wraz ze wzrostem formy pomocnika Wolfsburga coraz bardziej wypomina się Mourinho tę wpadkę transferową. A właśnie tak wypowiada się sam selekcjoner Chelsea na temat tego transferu: – Wiem, że jego kariera kwitłaby w Chelsea, gdyż ma ogromne umiejętności. Niemniej faktem jest, iż na Stamford Bridge piłkarze muszą radzić sobie z dużo większą presją niż na przykład w Wolfsburgu. Chciałbym zobaczyć go raz jeszcze w barwach „The Blues”, lecz z drugiej strony gra w pierwszym składzie jest dla de Bruyne’a bardzo dobra, wystarczy zobaczyć, jak rozwinął się przecież Thibaut Courtouis. Szkoda, że Kevina już z nami nie ma, ale wiem, że będzie on miał bardzo udaną karierę. Dotychczasową dyspozycją Belg pokazał, że Jose Mourinho po prostu popełnił błąd, nie poznając się na jego talencie.
Juan Cuadrado
Na sam koniec kolejny przykład nieudanego (jak na razie) transferu. – Myślę, że Cuadrado dobrze pasuje do składu Fiorentiny i do składu Kolumbii, ale nie do składu Chelsea – skwitował Portugalczyk. Takie słowa padły po meczu z Bradford City na początku stycznia tego roku z ust Jose Mourinho. Czy Portugalczyk zaprzeczył sam sobie? Czy może to była tylko mała gierka ze strony Portugalczyka? Chciałbym tylko przypomnieć, że to właśnie on miał być alternatywą dla Mohameda Salaha. Klub ze Stamford Bridge postanowił pozbyć się również Andrea Schuerrlego, by dać trochę swobody Juanowi. Cuadrado swoją grą przypomina Salaha na początku swojej kariery w Londynie. Tylko jest jeden problem! On nie ma 21 lat, tylko 26! To powinno dać wiele do myślenia Mourinho przed następnymi posunięciami na rynku transferowym.Patrick Barclay w biografii sir Aleksa Fergusona posługuję się następującym sformułowaniem: – Sir Alex różni się od Jose Mourinho tym, że jego filozofia jest kierowana według jego przekonań, a „Mou” według własnego ego. To jest największy minus Portugalczyka, nad którym powinien pracować. Jednak niektóre rzeczy są po prostu niezmienne i nikt nie ma na to wpływu. A szkoda, bo być może to właśnie ta cecha zaważy na tym, czy Mourinho będzie osiągał coraz to większe sukcesy.
Najbardziej szkoda Kevina. To co on teraz wyczynia na boisku...poezja :D
Nawet mógłbym mu wybaczyć to, że jest rudy xD