Skoro to takie demokratyczne miejsce, to odważę się na krytyczny komentarz.
Czemu te same osoby ciągle promują posty swich znajomych?
Jaka jest szansa na to, że zostaniesz tzw. wielorybem?
Czy banały o kryptowalutach głoszone przez niektórych użytkowników są rzeczywiście warte setki dolarów?
You are viewing a single comment's thread from:
No właśnie dlatego, że jest ta demokracja, każdy może promować post, który zechce.
Droga do wieloryba nie jest wcale taka prosta. Albo będziesz pisać dużo i dobrze, albo wpłacisz pieniądze na doładowanie konta.
Steem opiera się nie tylko na jakości, ale także na followersach i nagrodach kuracyjnych.
Zauważyłem, że sporo mało wartościowych tekstów zbiera bardzo duże nagrody i to często dzięki znajomym. To nie jest nielegalne, ale bardziej przypomina oligarchię.
Powiem Ci: tak i nie.
Jestem kompletnym nieznajomkiem dla "oligarchów" jak ich nazwałeś, a pierwszą osobą, która podbija moje posty jest @lukmarkus
Stan na dziś to 88 podbić, w moich postach od moich steemitowych narodzin.
Nawet jak mu się zgrzyty w prezentowanej przeze mnie muzyce nie podobają :)
Czy to co robię jest wartościowe? De gustibus...
Z drugiej strony patrząc Ci "oligarchowie"muszą w jakiś sposób przyciągnąć "grube ryby". Skoro ktoś dorobił się marki i będzie tu pisał to dają zarobić "gwieździe", żeby rozkręcić biznes i przyciągnąć plankton...
Samo życie.
Pewnie tak jest. Im zależy, żeby użytkowników przybywało, bo tylko wtedy będą mogli wypłacić swoje miliony, ale ludzie zostaną na dłużej, kiedy w rubryce ,,trending" będzie wartościowy materiał, a nie banały pisane (częściej kręcone) dla kasy.
Ja też Plankton 😉 Podbijesz czasami?
Mój głos "waży" w tej chwili 0.03. Aktualnie ładuję MOC bo zbyt szczodrze klikałem rozdając steemowe walory. Dodam Cię do obserwowanych.
Osiągnąłeś cel i zaglądnąłem w twój profil.
Masz kilka ładnych fotek :)
Radzę zapoznać się z inicjatywą TemaTYgodnia.
Dasz się poznać społeczności i może wygrasz konkurs i zarobisz grosza. :)
Masz 77 postów, ja po 50 dniach zbliżam się powoli do 1000 postów :)
Lubię pisać ...
Dałbym ci lajka, ale z przerażeniem stwierdziłem, że mam tak samo jak napisałeś - mało 💪.
Tylko nie lajka.
Uciekłem z facebooka przed "kotkami" :)
Ja też, a jeszcze bardziej czytać.
Widzę, że masz kolekcję plakatów z czasów komuny i interesujesz się czasami Solidarności.
Powstał nowy tag #reakcja. Możesz tam wrzucać tego typu tematykę.
Może objedziesz Muzeum IIWW i zrobisz cykl zbudowany z kolejnych elementów wystawy?
A gdzie twoj steem power kolego? Dlaczego taki mały? Pożyczałeś komuś?
Za ilę się pożycza SP? Gdzie to się odbywa?
Minowboster. Ty pozyczyles lub klikasz na wyplate. Twoj stemm power powinien byc standardowo 27 a jest 9 u ciebie
Nie pozyczaj. Inwestuj w stemm power z postow
Hmm... Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, ale kiedy rejestrowałam się na Steemicie nie znnałam tutaj absolutnie nikogo. Mimo tego spotkałam się tutaj tylko z pomocą, przyjaźnią i dobrym słowem. Masz inne doświadczenia? Jeśli tak bardzomi przykro.
Nie obraź się, ale na busy.org widać wyraźnie, że właściwie tylko jeden użytkownik podbija wypłaty na prawie wszystkich postach. Może to przypadek, ale tak jest na wielu innych kontach. Piszę to w dobrej wierze, bo cenię wolność słowa i demokrację.
Każdy chce zarobić, więc walczy o lajki innych użytkowników dobrym słowem i przyjaźnią.
Hmm... Z ręką na sercu znam na Steemicie dwie osoby. @avtandil i @lamimummy. Zarejestrowali się tutaj już po mnie i sama ich tutaj zaprosiłam. Jest mi trochę przykro, że uważasz, że moje posty nie zasługują na głosy, które otrzymują, bo naprawdę staram się, żeby były jak najlepsze.
EDIT
A, przepraszam trzy. Znam jeszcze @kolorowa.wedzma
Ją z kolei zaprosił avtandil.
Tego nie powiedziałem, że nie zasługują na głosy. Poczytałem siobie różne drogie posty na steemie i niektórzy mówią wprost, że trzeba podlizać się ludziom z dużym kontem, a takich najłatwiej spotkać na czacie na discordzie.
A co sądzisz o botach do głosowania... Też demokratyczne?
Nie. Ale.nieskuteczne.
Zależy dla kogo.
Wiesz, niedawno ktoś z polskiego Steemitu robił eksperyment z bootami. Wysyłał im kasę i patrzył, ile dostanie w zamian. A potem wrzucił to do tabelki i opublikował. Niestety nie pamiętam, kto to był. Ale w rezultacie wyszedł na minus.