Góry są piękne, prawda ? Jak oglądam zdjęcia albo widzę te widoki na własne oczy, za każdym razem jestem zachwycona. Zawsze myślałam, że to miejsce takie czyste i niczym nie skażone ( i nie mam na myśli powietrza) tylko ludzi i ich zachowanie. Sama jeżeli byłam w naszych Tatrach Wysokich spotkałam się z życzliwością innych turystów. Tam ludzie mimo, że się nie znają powiedzą „cześć” czy „dzień dobry”. Spotkaliście się z czymś takim na ulicy ? Pewnie nie i całkiem możliwe, że gdybyście potrzebowali pomocy, ludzie przeszliby obok Was obojętnie. Ale nie o tym chciałam pisać, więc wracając do tematu: zdawaliście bądź zdajecie sobie sprawę z tego, że góry mimo, że zachwycają swoim wyglądem są ogromnie niebezpieczne ?
Ostatnio natrafiłam na artykuł w Internecie pt” Martwe CIAŁA wskazują drogę na szczyt”. Chodzi o Mount Everest, który nazywany jest również Dachem Ziemi lub Najwyższym cmentarzem świata. Zainteresowałam się tematem i od tego czasu sporo przeczytałam, a nawet oglądnęłam film. Co prawda złożyło się to z tragedią na Nanga Parbat więc już całkowicie temat ośmiotysięczników stał się dla mnie swego rodzaju inspiracją.
Mount Everest – to najwyższy szczyt Ziemi, który ma wysokość 8848 m n.p.m. Jest ona położony w Himalajach Wysokich na pograniczu Nepalu i Tybetu. W połowie XIX w został po raz pierwszy odkryty i zbadany przez geologów brytyjskich, a pierwszy raz zdobyty został 29 maja 1953 roku. Nazwa pochodzi od walijskiego geodety i kartografa sir George’a Everesta, który zainicjował prace nad mapą Indii. Wcześniej ta góra nosiła nazwę: Szczyt XV.
Odkąd droga i góra zostały odkryte wyruszyło już dużo wypraw śmiałków, którzy chcieli ją zdobyć. Można uznać, że początek podboju Dachu Świata przypada na rok 1904, kiedy to sir Francis Younghusband otrzymał od Dalajlamy zgodę na pierwszą brytyjską wyprawę w Himalaje. W maju 1953 roku amerykański himalaista Conrad Anker odnalazł na wysokości 8230 m n.p.m. ekwipunek i zwłoki George’a Mallory’ego. Nie ma 100% dowodów na to, że Georg i jego towarzysz Irvine zdobyli szczyt, ale jest wiele przesłanek na to wskazujących. M.in. w kieszeni George’a znaleziono okulary przeciwsłoneczne, co świadczy o tym, że schodzili w nocy. Ponieważ byli ostatni raz widziani o 12:50 więc możliwe, że osiągnęli szczyt ok 17 i schodzili właśnie w nocy. Ponadto przy ciele Mallory'ego nie znaleziono zdjęcia żony, a obiecał, że zostawi je na szczycie.
17 lutego 1980 roku odbyła się pierwsza polska zimowa wyprawa na Mount Everest, w której uczestniczyli Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki a kierownikiem wyprawy był Andrzej Zawada.👇
Tylko 19 maja 2012 roku na Mount Everest stanęło 234 himalaistów. Rekord ten umieszczony został w Księdze Rekordów Guinnessa jako bezprecedensowy.
Jeżeli ten temat Was zainteresował to czekajcie na kolejną część. Już niebawem pojawi się wpis o tym, co mnie najbardziej zaszokowało w drodze na szczyt i o tym, że śmierć ludzka na takiej wysokości nie robi już żadnego wrażenia na himalaistach. Czy wtedy człowiek może liczyć na pomoc innych ?
interesujący artykuł
Akurat wczoraj oglądałem film: Everest
https://www.netflix.com/browse?jbv=80046309&jbp=2&jbr=2
świetny film :) to tak w nawiązaniu do Twojego postu.
No właśnie będę chciała więcej o tym filmie napisać w kolejnym poście. Zresztą nie tylko o nim, ale o wielu innych rzeczach, o których ludzie mogą nie wiedzieć :)
Super, w takim razie czekam na kolejny post w tej tematyce :)
Zapraszam serdecznie :)
Sama chozdis i zdybywasz szczyty dlatego ciągnie Cię w góry, czy tylko lubisz o tym pocztytać?
Trochę sama chodzę, ale to nie są jakieś strasznie wymagające szczyty. A z racji tego, że zdarza mi się pójść w Tatry lubię o górach czytać, pisać i rozmawiać :) Więc to wszystko się zazębia