Świetny wpis!
Pierwszego filmu nie znam (ale już jest na mojej liście zainteresowań :) ), za to "Upadek" bardzo mi się spodobał. Główny bohater to na pewno nie jest typ dobrego faceta, który w pewnym momencie po prostu się mocno wkurzył. Widać, że w nim ta złość na cały świat rosła od dawna, aż w końcu "żyłka pękła", jak to trafnie określiłaś.
Dziękuję!
Upadek jest bardzo dobry, wielowymiarowy... wyjątkowo tym razem skupiłam się tylko na głównym bohaterze... zaszedł mi za skórę :)
a Dolores bardzo polecam, jest bardzo mroczna, choć to nie horror... tam czuć namacalne zło przebrane w przeciętną ludzką skórę. Podobno sam King chciał, by to właśnie Kathy Bates ponownie zagrała w ekranizacji jego powieści... i się nie pomylił :)