A dlaczego uważasz, że świat nie jest czarno-biały?
Bo nie jest ;) Skrajności zarówno prawicowe jak i lewicowe są nierealne, nie ma ludzi tylko dobrych albo tylko złych.
Polaryzacja powstaje wskutek braku dialogu i zrozumienia, a nie dlatego, ze ludzie dzieją się na dwie grupy.
A czy ja gdzieś napisałem, że istnieją ludzie w 100% dobrzy lub w 100% źli? Napisałem, że na najbardziej elementarnym poziomie, każdą z decyzji człowieka można zakwalifikować do zera lub jedynki. Ale suma składowych tych decyzji oczywiście nigdy nie będzie zerem lub jedynką. Tworzy to niejako logikę rozmytą w wartościowaniu działań ludzkich. O to mi chodziło.
To, że ludzie dzielą się na dwie grupy jest skutkiem polaryzacji, a nie przyczyną...
Ehh... nie chce mi się tłumaczyć ze słów, których nie napisałem. To istotnie jakiś bardzo pokrętny wniosek z mojego komentarza. Wydaje mi się, że zostałem źle zrozumiany.
Pozdrawiam, bez odbioru