Ja nie uważam że programowanie kogoś zaciekawi ja nie mam co się okłamywać. To po prostu za dużo roboty żeby to pojąć.
Moim zdaniem nauka w informatyki w szkole powinna iść w kierunku nauki faktycznego korzystania z komputera (mam na myśli instalacje programów, wyszukiwanie wiadomości w sieci co rozwiązuje dużo problemów) oraz mówienia o tym jak powinno się zabezpieczać swoje dane, że należy uważać na emaile itd. Trzeba pokazać uczniom jakie są firmy w tej branży (przynajmniej te główne). To jest wiedza która im się faktycznie przyda np. przy wybieraniu nowego telefonu.
Ja się przeważnie spotykałem, że osoby pracujące w bibliotece to przeważnie nauczyciele j.polskiego. Oczywiście wiadomo, że nie znam ich wykształcenia, lecz może być tak samo jak z nauczycielami matematyki przekfalifikowanymi na informatyka (Tacy nauczyciele raczej nie posiadają spektakularnej wiedzy na ten temat. Mają ją wrytą na pamięć i nie potrafią jej przekazać uczniom), więc nie wiadomo czy to ma jakiś głębszy sens. Ale podziwiam, nie wpadłem na to.
Z pomijaniem materiału sprawa wygląda tak, że musimy się przygotowywać do egzaminu gimnazjalnego (w szczególności mój rocznik, ponieważ idą dwa roczniki do szkół #dobraZmiana), a więc tak defacto realizujemy te treści które zdarzają się na egzaminie. A i tak po egzaminie większość z nas o tym zapomni co zakuwali bo wiedza zdobyta w taki sposób rzadko zostaje na długo w głowie. Sam ten okres nauki worda (5/6 lat) to była nauka w podstawówce i w gimnazjum, czyli nie nauczał mnie jeden nauczyciel.
Przede wszystkim główną przyczynę takiego stanu upatruje w nauczycielach matmy, którzy najlepiej po prostu znają tego worda i execela.
Znalazłem podstawę programową pozwolę pokazać jaki materiał przerobiła moja klasa (matematyczno-informatyczna):
- Bezpieczne posługiwanie się komputerem i jego oprogramowaniem - Nie
- Wykorzystanie sieci komputerowej - Nie
- Komunikowanie się za pomocą komputera i technologii informacyjno-komunikacyjnych. - Tak, założyliśmy e-maile w podstawówce.
- Wyszukiwanie, gromadzenie i przetwarzanie informacji z różnych źródeł - Tak, na "super" poziomie znajdź jakąś grafikę, bez poruszenia tego czy to można gdzieś wykorzystać, ale szczegół.
- opracowywanie za pomocą komputera: rysunków, tekstów, danych liczbowych, motywów, animacji, prezentacji multimedialnych. - Rysunki jedna lekcja gimpa..., Tekst to raczej wiadomo, execel maciupinka
- Rozwiązywanie problemów i podejmowanie decyzji z wykorzystaniem komputera, z zastosowaniem podejścia algorytmicznego. - Tak, ale uczniowie raczej zero zrozumieli
- Wykorzystanie komputera oraz programów i gier edukacyjnych do poszerzania wiedzy i umiejętności z różnych dziedzin oraz do rozwijania zainteresowań. - Nie. Chyba, że za rozwijanie zainteresowań można uznać prostego html-a opowiadojącego o zainteresowaniach uczniów (Co raczej chyba było pomysłem mojego pana, żeby zmusić młodzież do nauki, html-a)
- Ocena zagrożeń i ograniczeń, docenianie społecznych aspektów rozwoju i zastosowań informatyki - Nie!
Więc dużo moich pomysłów się pokrywa z podstawą programową, ale sam sposób realizacji przez nauczycieli jest nieco inny. Usprawiedliwieniem na pewno jest to, że liczba godzin jest dość mała (1h na tydzień, ja miałem 2h bo klasa informatyczna. Więc jak duże braki mają ci bez dodatkowej h informatyki?) Sprawą kolejną jest to, że często uczniowie po prostu grają w gry komputerowe na lekcjach (korzystając z nieuwagi nauczyciela), dostają tzw. wolne lekcje od nauczyciela (Co rozumiem, bo jak czasem nauczyciel odpuści tą jedną lekcją to uczniowie go bardziej lubią co za tym idzie sami uczniowie z tego korzystają bo idą z innym nastawieniem na jego lekcje i więcej się uczą, lub jest taki powód, że te komputery nie działają).
Podsumowując mój długi zagmatwany wywód podstawa niby jest, ale jednak wszystko zależy czy natrafimy na nauczyciela "matmy", który ma mgliste pojęcie o tym co uczy. Czy jednak na informatyka. Zależy również od stanu naszej pracowni. Zależy od klasy. I od tego czy nasz nauczyciel bardzo lubi tabelki ^^.
P.S. Przepraszam, że tak późno ale steem power się skończyło